https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Porządkują, ale nie chcą kupować

Maria Warda
Pomimo słonecznej pogody, odwiedzający żnińskie cmentarze nie kupowali zbyt wielu kwiatów i wiązanek. Sprzedawcy liczą, że dopiero dziś zacznie się prawdziwy handel.

Pomimo słonecznej pogody, odwiedzający żnińskie cmentarze nie kupowali zbyt wielu kwiatów i wiązanek. Sprzedawcy liczą, że dopiero dziś zacznie się prawdziwy handel.

<!** Image 2 align=right alt="Image 8968" >Od kilku dni na pałuckich cmentarzach panuje ożywiony ruch. Słoneczna pogoda sprzyja przedświątecznym porządkom. W czwartek i piątek groby odwiedzali uczniowie i nauczyciele. Porządkowali miejsca spoczynku, którymi opiekują się ich szkoły.

Wielkie sprzątanie

Gimnazjalistów z Zespołu Publicznych szkół przy ulicy Szkolnej zastaliśmy przy grobie powstańców wielkopolskich. Kilka dni wcześniej na cmentarzu spotkaliśmy Stefana Czarneckiego, prezesa Żnińskiego Towarzystwa Kulturalnego.

- Porządkuję grób matki Andrzeja Hoffmana - poinformował w biegu zaaferowany pracami porządkowymi.

Żninianie nie zapomnieli także o grobie żołnierzy radzieckich, gdzie już od kilku dni palą się znicze. O trwających porządkach świadczy ogromna góra śmieci na cmentarnym wysypisku, która niektórych bardzo zdenerwowała.

- Co to za bałagan? Powinni częściej wywozić te odpady! - denerwuje się kobieta porządkująca grób męża.

- Niektórym to zawsze źle. Nie płacą, a żądają. Przecież przed Wszystkimi Świętymi, gdy każdy wynosi ze swoich grobów wszystko, co urosło w ciągu roku, to góra śmieci powstaje bardzo szybko, ale zawsze jest wywożona - mówi mężczyzna pracujący kilka grobów dalej.

Interes nie idzie

Inne zmartwienie mają handlujący kwiatami, wiązankami i zniczami.

- Zainteresowania naszym towarem prawie nie ma. W porównaniu do ubiegłego roku, tragedia. Widać, że ludzie są coraz biedniejsi. Z drugiej strony ludzie przyzwyczaili się by kupować wszystko na ostatnią chwilę. Mam nadzieję, że w poniedziałek i we wtorek będzie lepiej - mówi Lila Dąbrowska, sprzedająca piękne chryzantemy.

Boją się kradzieży

- Mam zamiar kupić kwiaty dopiero w poniedziałek. Postawię je na grobie dopiero we wtorek, bo boję się kradzieży - przyznaje pani Małgorzata.

W tym roku trudno mówić o modzie na szczególny rodzaj kwiatów. Oprócz ładnego wyglądu ważna jest cena.

Doniczkę chryzantem można nabyć już za 3 złote, ale są i po 20 złotych. Cięte kosztują 2-3 zł. Ceny wiązanek kształtują się od 15 do 30 złotych.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski