1 z 4
Przewijaj galerię w dół

fot. Nadesłane/archiwum
Tata z wówczas 6-letnią córką i 7-letnim synem na początku lipca, po "akcji", zatrzymali się w hotelu w Toruniu
2 z 4

fot. Nadesłane/archiwum
Zdjęcie dzieci krótko po incydencie w lipcu 2019. Wtedy znajdowały się pod opieką taty
3 z 4

fot. nadesłane/Bartosz Weremczuk prywatny detektyw
- W tym samochodziku znalazłem podsłuch. Ojciec dzieci za tym stoi. Policja już została powiadomiona - mówi Bartosz Weremczuk, reprezentujący matkę dwójki dzieci