Iga Świątek narobiła kibicom sporo apetytu po zwycięstwie z Karoliną Woźniacką. Przed meczem z Naomi Osaką Polka obiecywała walkę na całego i słowa dotrzymała. Warszawianka stoczyła z Japonką zacięty bój. Triumfatorka ostatnich US Open i Australian Open miała sporo problemów z ofensywnie grającą Świątek.
W drugim gemie drugiego seta Polka nie przestraszyła się biegnącej do siatki Osaki i minęła ją pięknym oburęcznym forehandem po linii. Zresztą - zobaczcie sami. Uderzenie na naprawdę wysokim poziomie.
Ostatecznie górą była Japonka, która zwyciężyła 7:6, 6:4. Iga Świątek jednak może opuścić Toronto z podniesioną głową. Od poniedziałku będzie zajmować 54. miejsce w rankingu WTA.
