Zdjęcia ze składania przysięgi "Wojowników Maryi" oraz treść przysięgi polityk zamieścił też na Facebooku. - To armia na nasze czasy - modlitwą, różańcem, a jak trzeba w obronie wiary i rodziny, i mieczem - skomentował Bartłomiej Pejo.
"Przyrzekam być wiernym Jezusowi, aż do oddania całego swojego życia Jemu jako mojemu Panu i Zbawicielowi przez ręce Maryi jako pierwszej Damie mojego serca. Przyrzekam walczyć ze swoim grzechem i z głównymi moimi wadami i stawać się nieustraszonym w walce z szatanem i wrogami Zbawienia" - czytamy.
Bartłomiej Pejo jest radnym powiatu świdnickiego oraz prezesem regionu lubelskiego partii Wolność. W wyborach do Parlamentu Europejskiego startował z listy Konfederacji, ale lista ta nie przekroczyła progu wyborczego. Bartłomiej Pejo prywatnie jest zięciem Janusza Korwin-Mikkego.
Wojownicy Maryi to Maryjna wspólnota męska, która - jak czytamy na stronie internetowej organizacji www.only4men.pl - zawiązała się podczas cyklicznych otwartych spotkań formacyjnych dla mężczyzn, odbywających się w Lądzie.
Opiekunem duchowym wspólnoty Wojownicy Maryi jest salezjanin, ks. Dominik Chmielewski.
Aby stać się Wojownikiem Maryi, trzeba przejść przez formację podczas cyklicznych, organizowanych przez wspólnotę spotkań oraz po uprzednio zdanym egzaminie przystąpić do uroczystego zawierzenia tzw. Pasowania Mieczy, które odbywa się raz w roku.
Pod postem niemal natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy.
- Jestem katolikiem ale przeraża mnie widok ” Wojowników Maryi „ . Powstają bojówki w obronie wiary . A czym oni się różnią od bojówek al kaidy ???. Strach pomyśleć co będzie gdy ktoś pozwoli im zamienić miecze na karabiny - pisze Jerzy.
- To wygląda jak jakaś sekta. Radykalna wiara w jakąkolwiek z religii jest niebezpieczna - komentuje Adrian.
- To Ci którzy się nie wstydzą brawo dla Was PANOWiE - pisze Grażyna.
- Piękna sprawa. Tylko się cieszyć że młodzi i zdrowi mężczyźni z własnej woli chcą bronić naszej chrześcijańskiej wiary. Tak trzymać Panowie - dodaje Elżbieta.
- Ej wielcy rycerze może zamiast klepac paciorki to działajcie realnie? Pójść do szpitala w ramach wolontariatu, wyremontować rowery z odzysku dla biednych dzieci, pomalować ściany czy pomoc w remoncie samotnej matki - pisze Marzena.
Ile ojciec Rydzyk płaci swoim pracownikom? Tyle zarabiają ki...
Młodzi kierowcy wciąż najbardziej niebezpieczni