Sezon letni rozpoczęty. Zapełnią się plaże i akweny. Wzrośnie też ryzyko wypadków na wodzie. Warto wiedzieć, jak ich uniknąć.
<!** Image 2 align=right alt="Image 87719" sub="Grzegorz Grymuza, kierownik kąpieliska w Pieczyskach nad Zalewem Koronowskim, testował wczoraj łódź, która będzie patrolować akwen. / Fot. Radosław Sałaciński">Największy akwen w pobliżu Bydgoszczy, czyli Zalew Koronowski, ma już obsadę ratowników WOPR. Ich drużyny będą pilnowały bezpieczeństwa w Samociążku i Pieczyskach, na plażach miejskich, a niepełna drużyna zostanie skierowana do pracy w miejscowości Wielonek. Dyżury WOPR potrwają do końca września. Ratownicy dysponują łodziami wiosłowymi i motorowymi, podręcznym sprzętem oraz łącznością radiową.
Zalew Koronowski jest również pod pieczą policji. Komenda Miejska wystawiła już letni posterunek nad brzegiem akwenu. Jest tu łódź motorowa, która codziennie monitoruje sytuację na wodzie. Zdaniem Michała Tazbira, właściciela pobliskiej przystani jachtowej, nie są to środki, które w pełni zapewniłyby bezpieczeństwo żeglugi.
<!** reklama>- Jedna motorówka to o wiele za mało. Mógłbym zaopatrzyć moją przystań w taką łódź z silnikiem o dużej mocy, ale przepisy mi na to nie zezwalają. Więc jeśli zobaczę, że coś się dzieje na wodzie, nie będę mógł zareagować wystarczająco szybko. Proponowałem zamontowanie kamery na wieżyczce służącej naszemu dozorcy. Dzięki temu objęta monitoringiem byłaby spora część zalewu. Niestety, propozycja nie spotkała się z niczyim zainteresowaniem - dodaje Michał Tazbir.
WOPR będzie obecne w tym sezonie także na innych podbydgoskich kąpieliskach, między innymi w Chmielnikach i Borównie. Nie należy jednak liczyć na to, że każda niebezpieczna sytuacja zostanie zauważona. Zastosowanie się do kilku zaleceń wystarczy, aby uniknąć dramatu. Pływaj tylko na terenach strzezonych. Przestrzegaj zakazu skoków na głowę. Nie żuj gumy i nie jedz w czasie pływania, bo możesz się łatwo zadławić. Także alkohol i woda to połączenie, które często prowadzi do wypadków śmiertelnych.
