Zima to nie jest dobry czas na rozważania o istocie bezdomności. Wraz z nadejściem chłodów trzeba myśleć o tym, jak wszystkim potrzebującym zapewnić schronienie
<!** Image 2 align=right alt="Image 140257" sub="W świeckim schronisku od kilku dni trwają gorączkowe przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, w które włączyli się wszyscy pensjonariusze placówki / Fot. Marek Wojciekiewicz">- Nasza placówka dysponuje 23 stałymi miejscami dla osób bezdomnych - informuje Radosław Świerczek, kierownik świeckiego schroniska. - W sezonie letnim to zupełnie wystarcza, jednak kiedy nadejdzie zima, musimy być gotowi, by dać schronienie nawet 40 osobom. W tej chwili mieszka u nas 26 osób, w tym 3 spoza terenu naszej gminy.
Bezdomny przyjęty do schroniska w Świeciu otrzymuje czystą pościel, mydło, szampon, dostęp do pralki i suchy prowiant. Warunkiem korzystania z tej pomocy jest absolutna trzeźwość. Dla wielu z nich jest to, niestety, bariera nie do pokonania.
<!** reklama>- Najpierw straciłem pracę, później okazało się, że mieszkanie w którym mieszkałem jest zadłużone na ponad 15 tysięcy - opowiada pan Szymon. - To wtedy zamieszkałem na działce mojej znajomej. To miała być taka prowizorka na jedną zimę, niestety, jak się okazało, trwa to już siódmy rok. Do schroniska się raczej nie nadaję, bo w tej altanie mieszkają ze mną dwa psy i kot, poza tym, nie odpowiada mi panujący tam rygor - przyznaje pan Szymon.
<!** Image 3 align=left alt="Image 140257" >Podobny los spotkał pana Jana ze Świecia. - W schronisku mieszkam od czterech lat - mówi pan Jan. - Poprzednio przez kilka lat pracowałem w Warszawie. W tym czasie właściciel kamienicy, w której miałem w Świeciu swój kąt, wymeldował mnie. Jednak jest nadzieja, że w przyszłym roku otrzymam mieszkanie od gminy, jestem już trzeci na liście.
Policja i straż miejska w okresie jesienno-zimowym patroluje wszystkie miejsca, gdzie koczują bezdomni. Tradycyjnie są to opuszzone budynki, węzły ciepłownicze parki i altany.
- Apelujemy w tej sprawie do mieszkańców powiatu o pomoc - mówi Marek Rydzewski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Jeśli ktoś zauważy osobę bezdomną lub nietrzeźwą śpiącą na dworze, powinien jak najszybciej nas o tym powiadomić. Wyślemy tam natychmiast patrol, który przewiezie takiego człowieka do schroniska, lub w razie potrzeby do szpitala.
- Oczywiście często zdarza się, że bezdomni odmawiają przyjęcia tego rodzaju pomocy, my jednak mimo to czuwamy nad ich bezpieczeństwem. Informujemy ich chociażby, gdzie mogą otrzymać gorący posiłek lub ciepłą odzież - mówi Marek Rydzewski.
