Polki to także brązowe medalistki mistrzostw świata w sprincie drużynowym sprzed dwóch lat. Tyle że wtedy z Andżeliką Wójcik i Kają Ziomek po krążek pobiegła Natalia Czerwonka. Niewykluczone, że taki sam skład widzielibyśmy w piątek w Holandii, jednak ta ostatnia została odizolowana od drużyny ze względu na przebywanie z Natalią Jabrzyk, u której test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny.
Czerwonkę zastąpiła więc Karolina Bosiek, która doskonale zastąpiła wicemistrzynię olimpijską z Soczi (2014). Nie ma w tym nic dziwnego. W końcu 21-letnia Polka to dwukrotna brązowa medalistka mistrzostw świata juniorów w sprincie drużynowym. Krążki zdobyła w składzie... z Wójcik i Ziomek.
Polki przejechały dystans z czasem 1:27.265. Drugie miejsce zajęły Białorusinki, a trzecie Norweżki. Tuż za podium bieg zakończyły Niemki. Holenderski wycofały się z rywalizacji krótko przed startem.
Pozostaje tylko żałować, że sprint drużynowy nie jest dyscypliną olimpijską.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Ronaldo ma nowe Ferrari za 1,6 mln euro. Co jeszcze stoi w jego garażu?
- Auta Roberta Kubicy... i rower. Czym jeździ na co dzień?
- Małysz, Wojciechowska i gitarzysta Scorpionsów. Kogo skusiła magia Dakaru?
- Monster Energy Girls ozdobą nie tylko żużlowych emocji!
- Lindsay Brewer, czyli piękna kobieta w szybkim aucie IndyCar
- Marcelina Zawadzka w Africa Eco Race! Zobacz piękną Miss
