https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polski hokej - z lodu do przerębla i na dno

&

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/zurowski_michal.jpg" >To tak, jakby polska reprezentacja piłkarska nie wyszła z grupy z San Marino, Liechtensteinem i przegrywając decydujący mecz o awans z Albanią - napisał w sobotę w internecie jeden z wielu mocno wkurzonych kibiców. - Tu nie ma co ratować. (&) Ten sport sięgnął absolutnego dna. Wszak tylko 20 krajów poważnie go traktuje.

Tyle cytat. No, prawie cytat, bo nazwę dyscypliny zastąpiło tu określenie „ten sport”. Kto zgadnie, o który sport chodzi? Pytanie nie jest trudne, jeśli dodać, że opinia internauty dotyczy meczu z ostatniej soboty i najbardziej rozczarowującego wyniku polskich sportowców podczas całego weekendu. To oczywiście hokej i porażka z Koreą Południową. <!** reklama>

Przypomnijmy: Krynica Zdrój, Mistrzostwa Świata Grupy 1B czyli zaplecza& zaplecza światowej czołówki, słowem mecz o prymat w III lidze i awans do II. Polacy zaczęli od prowadzenia 2:0. I przegrali 2:3. Internetowy komentarz kibica trafia - jakby to zgrabnie ujął mistrz mowy polskiej Grzegorz Lato - w samo sedno tarczy. W zasadzie nic dodać, nic ująć. Tym bardziej, że pewnie niebawem hokejowy blamaż rozbierze na czynniki pierwsze znawca tej najszybszej z gier zespołowych, mój sąsiad z felietonowej strony piątkowych Magazynów naszej gazety - Jakub Pieczatowski.

Tutaj więc tylko tyle, że to kolejna - po szermierce, amatorskim boksie, zapasach, piłce nożnej, ręcznej i koszykowej - dyscyplina, w której kiedyś byliśmy nieźli czy nawet bardzo dobrzy, ale potem u nas czas jakby się zatrzymał, a inni szybko się uczyli. Żyjąc wspomnieniami, nawykli do jakiejś tam niezłej w świecie pozycji, ani się obejrzeliśmy, jak minęły nas nacje do niedawna uważane za egzotyczne.

Południowokoreańscy hokeiści? A cóż to dziwne stwory? - zapytalibyśmy jeszcze kilka lat temu. Ale, jakby trochę pomyśleć, to&

Jeśli Polska - w czasach mojej młodości 6. drużyna igrzysk 1972 r. w Sapporo, zwycięska na MŚ’76 w meczu ze Związkiem Radzieckim - została potem daleko za Szwajcarią, Węgrami, Słowenią Anglikami czy Włochami, to niby dlaczego nie miałaby jej dogonić Korei Płd.? Już w trakcie krynickiego turnieju eksperci ostrzegali, że dobrzy technicznie i świetnie jeżdżący na łyżwach Azjaci mogą być groźni. Powtórzę: a czemu nie? Dlaczego zamożne, dbające o sport państwo, mające świetnych łyżwiarzy szybkich, figurowych i specjalistów short tracku, organizujące za sześć lat zimowe igrzyska w Pyeongchang, nie miałoby mieć hokeja lepszego od nas? Dziś to Polska - ugór leżący między urodzajnymi w tej dyscyplinie Czechami, Słowacją, Niemcami, Szwecją i Rosją - jest hokejową egzotyką.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski