Polska - Słowenia [26.09.2019] O której godzinie mecz? Transmisja na żywo za darmo w TV i online. [1/2 finału ME w siatkówce]

Znamy już wyniki meczów ćwierćfinałowych na Mistrzostwach Europy w Siatkówce 2019. Polska i Słowenia które spotkają się w półfinale turnieju. Polacy pokonali Niemców 3:0, natomiast współgospodarze turnieju - Słoweńcy - odnieśli zwycięstwo nad Rosją (3:1). Sprawdzamy, kiedy i o której godzinie będzie można oglądać na żywo półfinałowy mecz Polaków.

RELACJA NA ŻYWO PUNK PO PUNKCIE ONLINE MECZU POLSKA - SŁOWENIA >> TUTAJ <<

Polska zagra mecz ze Słowenią w ramach pierwszego półfinału, który zaplanowano w stolicy Słowenii Lublanie. Biało-Czerwonych czeka więc kolejna podróż (ćwierćfinał rozgrywali w Holandii). Mecz zaplanowano na godzinę 20.30 w czwartek, 26 września.

Wszystkie mecze reprezentacji Polski są transmitowane na Polsacie Sport oraz na ogólnodostępnym kanale Super Polsat. Online spotkania można oglądać w serwisie IPLA. Transmisje prowadzi również Telewizja Polska. Za darmo online mecze Polaków można oglądać na stronie sport.tvp.pl.

Polecamy

Faza grupowa ME 2019 rozpoczęła się 12 września i trwała do 19 września. W ciągu ośmiu dni wszystkie drużyny miały do rozegrania po pięć spotkań. Polacy grali w grupie D z reprezentacjami Holandii, Czech, Estonii, Ukrainy i Czarnogóry. Polska gładko przeszła przez fazę grupową, łatwo też pokonała Hiszpanię (3:0) w 1/8 finału.

- Nasza drużyna jest bardzo mocna, a poza tym uciekliśmy rywalom pod względem organizacyjnym. Oni po prostu są w fazie budowy przyszłych reprezentacji - tak ocenił w rozmowie z portalem Sportowy24.pl grę Polaków Edward Skorek, wybitny atakujący reprezentacji Polski, mistrz olimpijski (1976 r.) i świata (1974 r.). - Świetnie wygląda współdziałanie bloku z obroną. Do tego wyprowadzamy skuteczne kontrataki. To sedno siatkówki.

Nasza drużyna jest bardzo mocna, a poza tym uciekliśmy rywalom pod względem organizacyjnym. Oni po prostu są w fazie budowy przyszłych reprezentacji

Edward Skorek podkreśla, że nasza drużyna zna swoją wartość. - Oczywiście zdarzają się słabsze momenty, ale nie ma w niej bojaźni, a świadomość, że da radę się przeciwstawić. Owszem, musi zagrać na bardzo wysokim poziomie, ale na przykładzie dotychczasowych spotkań, że nawet jeśli rywal zbliży się wynikiem, to od razu jest zupełnie inna koncepcja grania i przejęcie kontroli. To przeciwnik nas się boi, a nie na odwrót - stwierdza. Cały wywiad do przeczytania TUTAJ

Mecz o trzecie miejsce zostanie rozegrany w sobotę, 28 września, natomiast finał, w niedzielę, 29 września w Paryżu