Polacy, rozstawieni z numerem piątym, grali w piątek i w sobotę bez najwyżej sklasyfikowanego arcymistrza zespołu Jana-Krzysztofa Dudy (MKS MOS Wieliczka), który odpoczywał. W składzie Radosław Wojtaszek (KS Gwiazda Bydgoszcz), Kacper Piorun (KSz Stilon Gorzów Wielkopolski), Wojciech Moranda (Wieża Pęgów) i Mateusz Bartel (KSz Polonia Wrocław) ograli Syrię 4:0 i Kolumbię 3:1.
W niedzielę Duda wrócił do gry w miejsce Morandy na mecz z Australią. Arcymistrz z Wieliczki pokonał czarnymi Antona Smirnova, ale Temur Koybukarov, również grając czarnymi, okazał się lepszy od Wojtaszka i był remis. W kolejnej partii Piorun zremisował z Bobby Chengiem i o wszystkim decydował pojedynek Bartela z Zhao Zong-Yuan, które Polak wygrał białymi. Ostatecznie Biało-Czerwoni wygrali 2,5:1,5.
Po dwóch zwycięstwach w poprzednich meczach porażki doznał Wojtaszek na drugiej i była to dotychczas jedyna przegrana reprezentanta Polski w Madrasie, licząc oba turnieje.
W meczu kobiet zwycięstwa dla biało-czerwonych (nr 4.) odniosły liderka zespołu Alina Kaszlinska na pierwszej i Oliwia Kiołbasa (obie Gwiazda Bydgoszcz) na trzeciej. Zremisowały swoje partie Monika Soćko (KSz Hetman Katowice) na drugiej i Maria Malicka (UKS Czternastka Warszawa) na czwartej.
Po trzech rundach Polacy (3 zwycięstwa - 9,5 pkt) zajmują 14. miejsce i w kolejnej zmierzą się z klasyfikowaną na 11. pozycji Rumunią (numer 20 rozstawienia). Polki (3 zwycięstwa - 10,5 pkt) są na dzielonym piątym miejscu i w poniedziałek przyjdzie im się zmierzyć z mającą identyczny dorobek Holandią (nr 17.).
Przed czterema laty w Batumi Polacy wywalczyli w tej imprezie czwarte miejsce, a Polki, broniące srebrnego medalu z Baku (2016), zajęły 16. lokatę.
Olimpiada w Ćennaj zakończy się po 11 rundach 9 sierpnia.
