Turnieje i finały zorganizowane w Polsce
Do tej pory Polska zorganizowała Euro 2012 (razem z Ukrainą), mistrzostwa Europy do lat 21 w 2017 roku, a także mistrzostwa świata do lat 20 w 2019 roku. Ponadto na stadionach w Warszawie i Gdańsku odbyły się finały Ligi Europy - kolejno w 2015 i 2021 roku.
Z największym rozmachem zorganizowaliśmy Euro 2012. Na potrzeby tej imprezy zbudowano drogi, stadiony i hotele. Mecze odbyły się na PGE Narodowym w Warszawie, w Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Polska prowadzona przez Franciszka Smudę nie wyszła jednak nawet z grupy. Zremisowała z Grecją i Rosją, a przegrała mecz o wszystko z Czechami. Mistrzem Europy została Hiszpania po jednostronnym finale z Włochami (4:0).
Pięć lat później Polska przyjęła najlepsze drużyny z kontynentu na turnieju Euro do lat 21. Mistrzem po finale na stadionie Cracovii zostali Niemcy, którzy ograli Hiszpanię (2:1). Biało-Czerwoni prowadzeni przez Marcina Dornę zajęli ostatnie miejsce w grupie; przegrali ze Słowacją, zremisowali ze Szwedami i przegrali z Anglią. Wystąpiło kilku obecnych reprezentantów jak Jan Bednarek, Bartłomiej Drągowski, Karol Linetty, Paweł Dawidowicz, Krzysztof Piątek czy Krystian Bielik.
Na mistrzostwach świata do lat 20 w 2019 roku talent potwierdził u nas Erling Haaland. Norweg z dziewięcioma bramkami został królem strzelców. Mistrzem została Ukraina po ograniu Korei Południowej (3:1). Ostatniego gola strzelił obecny skrzydłowy Lecha Poznań, Hieorhij Citaiszwili. Polskę trenera Jacka Magiery stać było jedynie na wyjście z grupy. Zaraz potem w Gdyni przegraliśmy z Włochami 0:1. Zagrali m.in. Michał Skóraś, Tymoteusz Puchacz, Nicola Zalewski czy Bartosz Slisz.
W 2015 roku 45 tys. widzów oklaskiwało na PGE Narodowym zwycięzcę warszawskiego finału Ligi Europy, czyli Sevillę. Ówczesna drużyna Grzegorza Krychowiaka, również dzięki bramce Polaka wygrała 3:2 z Dnipro Dniepropietrowsk. Natomiast w 2021 w Gdańsku w tych samych rozgrywkach Villarreal uporał się z Manchesterem United (1:1, 11:10 k.). Finał w Gdańsku miał się planowo odbyć rok wcześniej, ale z powodu wybuchu pandemii UEFA zmieniła plany.
W 2024 lub 2025 roku Polska chciałaby jeszcze zorganizować finał Ligi Konferencji. Rewelacją drugiej, trwającej edycji jest Lech Poznań. Mistrz Polski po wyjściu z grupy ograł dwóch rywali. Teraz w 1/4 finału zmierzy się z włoską Fiorentiną.

REPREZENTACJA w GOL24
Najgorsze transfery w Ekstraklasie. W Legii Warszawa naprawd...
