Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska – Holandia 1:2. Czy jest się czego bać? [OPINIE]

TN, AIP
Przemysław Świderski
Polscy piłkarze przegrali w czwartek z reprezentacją Holandii na Stadionie Energa Gdańsk 1:2. Biało-czerwoni zgodnie jednak przyznają, że wynik tego spotkania nie jest najważniejszy. W składzie zabrakło kontuzjowanego Grzegorza Krychowiaka.

W pierwszej połowie świetną okazję zmarnował jednak Arkadiusz Milik, który trafił w poprzeczkę.

Czegoś w tym meczu brakowało. Zimny prysznic się przyda - mówi napastnik Ajaksu Amsterdam - Brakowało agresji w naszych poczynaniach. Złości sportowej, aby wygrać ten mecz, stłamsić rywala. Brakowało nam troszeczkę z przodu spokoju. Patrząc na początek spotkania, gdzieś tam próbowaliśmy pracować, ale to nie to, czego się od nas oczekuje. To element przygotowań do Euro 2016. Na wyciąganie wniosków jest troszeczkę za wcześnie. Na to będzie czas - dodał Milik.

A oto opinie trenera i innych naszych reprezentantów o tym spotkaniu:

Adam Nawałka: - To był bardzo wartościowy sprawdzian. Mieliśmy okazję przekonać się w jakim jesteśmy miejscu. Mecz toczył się pod nasze dyktando, choć wysoka kultura gry Holendrów sprawiała w wielu fragmentach meczu, że swobodnie operowali piłką i budowali bardzo groźne akcje. Utrzymywaliśmy się przy piłce, ale brakowało jakości w rozegraniu ataku pozycyjnego. Pracujemy nad tym i musimy ten element poprawić. Ze strefy mentalnej jestem zadowolony, bo zawodnicy do końca walczyli o dobry wynik. W piłce nożnej nie zawsze się wygrywa. Trzeb przełknąć porażkę, wyciągnąć wnioski i jedziemy dalej. W defensywie na pewno brakowało współpracy pomiędzy obroną i linią pomocy. Stąd straciliśmy kontrolę nad środkową strefą boiska. Graliśmy za mało agresywnie. Ten element trzeba będzie z pewnością poprawić, tak jak krycie w polu karnym.

Kamil Glik: - Tracisz bramki i przegrywasz mecze. My przegraliśmy, ale przed nami kolejne spotkania. One będą ważniejsze, więc jedziemy dalej. Wnioski? Nie możemy popełniać takich błędów, jakie popełnialiśmy, czy to przy bramkach, czy przy innych sytuacjach. Nie jesteśmy najlepszą reprezentacją na świecie i te błędy się nam przytrafiały, przytrafiają i będą przytrafiać. Trzeba szybko wyciągać wnioski. Nie przesadzajmy, nie graliśmy z Gibraltarem. Graliśmy z Holandią i nie była to jakaś upokarzająca porażka. Przegraliśmy 1:2. Wydaje mi się, że graliśmy jak równy z równym i tyle. Były momenty, kiedy zepchnęli nas do defensywy. Były momenty, kiedy to my radziliśmy sobie lepiej. Każdy wynik był możliwy.

Kamil Grosicki: - Czy mogliśmy zagrać inaczej? Spotkaliśmy się z bardzo dobrym zespołem. Wiadomo, że kiedy rywal umie grać w ataku pozycyjnym, to nam ciężko coś zrobić. Trzeba jednak uczyć się tego w meczu sparingowym. Parę razy zagroziliśmy bramce Holendrów, graliśmy to, co chcemy grać. Mecz do lekkich nie należał. Przeanalizuje to spotkanie, a potem będziemy się starali o wyniku zapomnieć. Przed nami są mistrzostwa Europy i najważniejszy mecz za tydzień z Irlandią Północną.

W poniedziałek, 6 czerwca biało-czerwoni, zagrają jeszcze jeden mecz kontrolny - tym razem w Krakowie. Ich rywalem będzie Litwa. Dzień później wylecą już do Francji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!