Pierwszy sparing z Czeszkami był dla Polek całkiem niezły. Co prawda ich gra szwankowała w ataku, ale dzięki dobremu przyjęciu szans miały więcej. To z kolei przełożyło się na punktowanie, bo rywalki sprawiały wrażenie jeszcze "nieodmrożonych". Efekt? Po kilku akcjach punkt za punkt drużyna Jacka Nawrockiego zaczęła odskakiwać. Zanim się obejrzeliśmy z 8:5 zrobiło się 22:12. Do końca seta gospodynie oddały tylko dwa punkty.
W drugiej partii nieco lepiej zaczęły grać Czeszki. Szczególnie w przyjęciu, co przełożyło się na bardziej zaciętą grę na siatce. Tyle tylko, że w tym obszarze dobrze blokiem oraz w grze defensywnej grały Biało-Czerwone, które obniżyły loty w innych elementach. Choć zarzutów, podobnie jak w pierwszym secie, nie można było mieć za zagrywkę. Wprawdzie nie rozbijała Czech w pył, ale utrudniała rozegranie.
Trzecia partia, tak jak druga, zakończyła się wygraną odmłodzonego zespołu Nawrockiego 25:19. Przez jej większość dominował jak w secie pierwszym, jednak w końcówce inicjatywę przejęły Czeszki, zmniejszając rozmiary porażki. Rozkręciły się na tyle, że w czwartej części gry (trenerzy obu drużyn umówili się na przynajmniej cztery sety, bez względu na wynik) zdołał objąć kilkupunktowe prowadzenie. Inna sprawa, że Polki wyszły w zmienionym składzie. Tak czy inaczej po wyrównanej rywalizacji reprezentacja Czech wygrała 26:24.
- Czechy to na chwilę obecną idealny rywal. Szykuje się do eliminacji mistrzostw Europy. My podeszliśmy do przygotowań perspektywicznie i nasze treningi będą procentować w tym roku i w przyszłości. Gramy po trudnym okresie i na ten dzień czekaliśmy - tłumaczył przed meczem szkoleniowiec Biało-Czerwonych Jacek Nawrocki.
Reprezentacja Polski siatkarek jest pierwszą drużyną narodową, która wróciła do gry w czasach koronawirusa. W środę rozegra drugi mecz towarzyski z Czeszkami (godz. 20.30, transmisja Polsat Sport). Również w hali w Wałbrzychu, której część trybun zapełnili kibice... z kartonu.
Polska - Czechy 3:1 (25:14, 25:19, 25:19, 24:26)
Polska: Nowicka, Stysiak, Centka, Ziółkowska, Łukasik, Górecka, Stenzel (libero) oraz Jagła (libero), Świrad, Grabka, Twardowska, Fedusio. Trener Jacek Nawrocki
Czechy: Valkova, Kossanyiova, Trnkova, Mlejnkova, Orvosova, Purchartova, Dostalova (libero) oraz Bajusz, Hodanova. Trener: Giannis Athanasopoulos
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- PornHub ujawnił TOP 10 najczęściej wyszukiwanych piłkarzy
- McGregor wraca z emerytury, by walczyć z legendą!? Wiele gwiazd sportu to zrobiło
- Sportowcy przy urnach wyborczych. Rozbawił nas Piotr Żyła
- Jak sportowcy dbają o formę w czasie koronawirusa?
- Robert Lewandowski gra w piłkę z Klarą. Strzeliła mu gola!
- Piękne partnerki polskich siatkarzy. Zobacz siatkarskie Wags
