Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polował z aparatem, polował, aż w końcu ustrzelił piękną żółtą pliszkę w rzepaku

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Nagrodzone w Moskwie zdjęcie bydgoskiego studenta, przedstawiające żółtą pliszkę na polu rzepaku.
Nagrodzone w Moskwie zdjęcie bydgoskiego studenta, przedstawiające żółtą pliszkę na polu rzepaku. Piotr Górny
Ma 23 lata, i choć studiuje królową nauk, pasjonuje się podglądaniem przyrody. Z aparatem fotograficznym w ręku. Niedawno odniósł duży sukces.

[break]
- Wiosną tego roku, w pierwszych dniach maja, szukałem ciekawych ujęć przyrodniczych, idąc doliną Wisły w kierunku Strzelec. Jeszcze na terenie należącym do Bydgoszczy zobaczyłem rozległe, pięknie kwitnące na żółto pole rzepaku - wspomina Piotr Górny. - Kiedy wszedłem na pole, zobaczyłem żółtą pliszkę. Nie spieszyła się, przeskakiwała z łodyżki na łodyżkę.

Miałem dzięki temu czas, by wykonać wiele ujęć, sprzyjało mi też zamglone słońce. To zdjęcie, które wysłałem na konkurs, wykonałem, zanurzając obiektyw w kwiatach rzepaku tak, aby mieć go na pierwszym planie. Pliszkę udało się uchwycić w rozchyleniu rośliny, w prześwicie, stąd taki zadziwiający efekt wizualny.

Piotr Górny wysłał pracę do Moskwy na konkurs Moscow International Foto Awards. Otrzymał tam wyróżnienie (honorable mention) w konkursie dla amatorów w kategorii dzika przyroda. - To mój największy sukces - mówił student Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, rodowity bydgoszczanin. - Wcześniej byłem już wyróżniany na krajowych konkursach - „Natura wokół nas” w Toruniu i na „Poznańskich Dniach Fotografii”, to jednak jest już zupełnie inna kategoria.

Fotografowanie świata przyrody, a szczególnie ptaków w zaskakujących i nietypowych ujęciach, jest wielką pasją Piotra Górnego. W wolne chwile wyprawia się zatem na łowy, głównie na terenie Bydgoszczy i okolic naszego miasta, gdzie miejsc do podglądania przyrody, jak widać, nie brakuje.

Na sukces trzeba długo i ciężko pracować. Także w fotografii. Piotr Górny dobrze o tym wie.

- Mimo iż chodzę w miejsca, gdzie szanse na dobre zdjęcie są duże, na obszary porośnięte lasami, także na pola i łąki, to nie zawsze uda się coś ciekawego uchwycić, aby zaskoczyć perspektywą, nietypowym ujęciem, rozmyciem obrazu - powiedział „Expressowi Bydgoskiemu”. - Zdarzało mi się wracać do domu po dłuższym polowaniu z czystą kartą w aparacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!