[break]
- Wiosną tego roku, w pierwszych dniach maja, szukałem ciekawych ujęć przyrodniczych, idąc doliną Wisły w kierunku Strzelec. Jeszcze na terenie należącym do Bydgoszczy zobaczyłem rozległe, pięknie kwitnące na żółto pole rzepaku - wspomina Piotr Górny. - Kiedy wszedłem na pole, zobaczyłem żółtą pliszkę. Nie spieszyła się, przeskakiwała z łodyżki na łodyżkę.
Miałem dzięki temu czas, by wykonać wiele ujęć, sprzyjało mi też zamglone słońce. To zdjęcie, które wysłałem na konkurs, wykonałem, zanurzając obiektyw w kwiatach rzepaku tak, aby mieć go na pierwszym planie. Pliszkę udało się uchwycić w rozchyleniu rośliny, w prześwicie, stąd taki zadziwiający efekt wizualny.
Piotr Górny wysłał pracę do Moskwy na konkurs Moscow International Foto Awards. Otrzymał tam wyróżnienie (honorable mention) w konkursie dla amatorów w kategorii dzika przyroda. - To mój największy sukces - mówił student Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, rodowity bydgoszczanin. - Wcześniej byłem już wyróżniany na krajowych konkursach - „Natura wokół nas” w Toruniu i na „Poznańskich Dniach Fotografii”, to jednak jest już zupełnie inna kategoria.
Fotografowanie świata przyrody, a szczególnie ptaków w zaskakujących i nietypowych ujęciach, jest wielką pasją Piotra Górnego. W wolne chwile wyprawia się zatem na łowy, głównie na terenie Bydgoszczy i okolic naszego miasta, gdzie miejsc do podglądania przyrody, jak widać, nie brakuje.
Na sukces trzeba długo i ciężko pracować. Także w fotografii. Piotr Górny dobrze o tym wie.
- Mimo iż chodzę w miejsca, gdzie szanse na dobre zdjęcie są duże, na obszary porośnięte lasami, także na pola i łąki, to nie zawsze uda się coś ciekawego uchwycić, aby zaskoczyć perspektywą, nietypowym ujęciem, rozmyciem obrazu - powiedział „Expressowi Bydgoskiemu”. - Zdarzało mi się wracać do domu po dłuższym polowaniu z czystą kartą w aparacie.