https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poloniści zintegrowali się w Dźwirzynie

Krzysztof Wypijewski
Bydgoscy żużlowcy spędzili nad morzem pięć dni. Drużynę odwiedził m.in. prezes Jacek Wojciechowski.

Bydgoscy żużlowcy spędzili nad morzem pięć dni. Drużynę odwiedził m.in. prezes Jacek Wojciechowski.

<!** Image 2 align=right alt="Image 145027" sub="Stoją od lewej: Denis Gizatullin, Robert Kościecha, Grzegorz Walasek, Patryk Braun, Szymon Woźniak, Emil Sajfutdinow; klęczą od lewej: Damian Adamczak, Jacek Woźniak, Andreas Jonsson, Antonio Lindbaeck i Piotr Januszkiewicz, specjalista ds. marketingu w Polonii. Brakuje Damiana Curyło, który podczas zajęć nabawił się niegroźnego urazu stopy Fot. Nadesłane">Do Dźwirzyna nasi żużlowcy pojechali w ubiegły poniedziałek. Przez pięć dni rezydowali w 4-gwiazdkowym hotelu „Senator”, gdzie do ich dyspozycji był nowoczesny kompleks, wyposażony m.in. w basen, saunę, salę gimnastyczną, kręgielnię, salę odnowy biologicznej, siłownię i salę kinową. Nad morzem stawili się wszyscy jeźdźcy Polonii.

- Większość zespołu to zawodowcy, którzy doskonale wiedzą jak należy przepracować okres zimy - relacjonuje trener Jacek Woźniak. - Prawie wszyscy korzystają z pomocy fachowców: osobistych trenerów, fizjologów, dietetyków. Dlatego nie było sensu nadmiernie ich eksploatować, a jedynie ukierunkować na pewne działania. Naszym głównym celem było wypracowanie odpowiedniego ducha drużyny, który będzie nas prowadził w nowym sezonie.

W Dźwirzynie był zatem czas nie tylko na trening, ale i wspólną zabawę. Zawodnicy rywalizowali m.in. na kręgielni (triumfował Antonio Lindbaeck) oraz wyścigach samochodowych na symulatorach (tutaj najlepiej radzili sobie: Emil Sajfutdinow i Szymon Woźniak). Chętni mogli też wziąć udział w kursie nurkowania.

<!** reklama>- W sali kinowej obejrzeliśmy mecze derbowe z Unibaksem Toruń oraz półfinały play off z Falubazem. Zawodnicy dzielili się swoimi spostrzeżeniami i uwagami - dodaje szkoleniowiec.

Pod koniec zgrupowania do Dźwirzyna zawitał prezes Jacek Wojciechowski w towarzystwie przewodniczącego rady nadzorczej Macieja Owsianika oraz specjalisty ds. marketingu Piotra Januszkiewicza. Ten ostatni uczestniczył nawet w kilku treningach żużlowców.

Zawodnicy rozjechali się do domów, gdzie będą kontynuować indywidualny tok przygotowań do sezonu. Pod okiem Jacek Woźniaka trenują tylko juniorzy oraz szkółkowicze (cztery razy w tygodniu). Wszyscy nie mogą się już doczekać wyjazdu na tor. Na razie trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość, bo zima nie chce dać za wygraną...

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski