"Dziś w godzinach rannych, na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie funkcjonariusze Policji z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji zatrzymali byłego trenera żeńskiej kadry narodowej kolarstwa górskiego, który był także Dyrektorem Sportowym w Polskim Związku Kolarskim" - czytamy w oświadczeniu Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Zatrzymanie byłego trenera kadry kobiet w kolarstwie górskim nastąpiło w ramach śledztwa prowadzonego w Wydziale I do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Regionalnej w Warszawie o sygn. akt RP I Ds. 64.2017 z Wydziałem do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji. Wszczęto je w sprawie nadużycia udzielonych uprawnień lub niedopełnienia ciążących obowiązków w latach 2010-2017 w Pruszkowie, przez osoby obowiązane na podstawie przepisu ustawy do zajmowania się sprawami majątkowymi Polskiego Związku Kolarskiego oraz wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w mieniu Polskiego Związku Kolarskiego.
P. został przewieziony do prokuratury, gdzie zostaną wykonane z jego udziałem czynności procesowe. Afera wybuchła w listopadzie 2017 r., po tym, jak wiceprezes PZKol, Piotr Kosmala, w rozmowie z serwisem "WP SportoweFakty" powiedział, że ważna osoba w środowisku kolarskim miała uprawiać seks z zawodniczkami, także nieletnimi i zastraszać je. Ponadto miała się dopuścić nadużyć finansowych. W kolejnych dniach minister sportu Witold Bańka wezwał cały zarząd PZKol do natychmiastowej dymisji.
Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego, Prokuratura podejmie decyzję w przedmiocie zastosowania wobec Andrzej P. środków zapobiegawczych o charakterze wolnościowym lub skieruje do Sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie.
Czesław Lang: Jestem szczęśliwy, że ministerstwo sportu nie opuściło kolarzy