Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do bydgoskiej policji w sobotę, 11 stycznia około godziny 19. Policjanci, którzy dotarli na miejsce znaleźli mężczyznę z raną postrzałową na pograniczu ramienia i klatki piersiowej. Rannemu została od razu udzielona pierwsza pomoc. Obrażenia, jakich doznał okazały się jednak poważne i poszkodowany 40-latek został przewieziony przez zespół ratownictwa medycznego do 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Bydgoszczy.
Prokurator Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe, jednostki nadzorującej postępowanie policji w tej sprawie poinformował nas w niedzielę, że ranny mężczyzna przeszedł operację. Jego stan był poważny, ale stabilny.
Ustalono, że poszkodowany 40-latek ma działkę w ogródkach ROD przy ulicy Noteckiej. Prawdopodobnie nie trafił tam więc przypadkowo. Na miejscu policjanci zabezpieczyli broń oraz 2 kilogramy środków odurzających - m.in. marihuany i kryształu.
- Policjanci wiedzieli kogo szukają, więc zatrzymanie podejrzewanego było tylko kwestią czasu. Już 13 stycznia tuż przed godziną 1 w ręce kryminalnych wpadł na terenie Bydgoszczy 39-latek. Mężczyzna był zaskoczony wizytą policjantów. Trafił do policyjnego aresztu. Teraz są prowadzone z nim dalsze czynności, zarówno przez policjantów jak i prokuratora, czego konsekwencją będzie skierowanie do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie bydgoszczanina - poinformowała kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
