O pedofilu, który pojawił się w rejonie jednego z bloków na Szwederowie zaalarmowali internauci na Facebooku. Policja potwierdza, że prowadzi czynności w tej sprawie.
Tak brzmi pełen emocji opis zdarzenia opublikowany przez jedną z internautek:
"Stoję przed blokiem na ulicy Czackiego na Szwederowie, godzina koło 11. Z klatki wybiega pani mega zdenerwowana i pyta czy nie widzieliśmy wybiegającego chłopaka dość wysokiego w czerwono czarnej/szarej bluzie. Kobieta zaczęła opowiadać, że jej 9-letnia córka wchodziła do klatki - swojej, w której miała mieszkanie. Za nią wbiegł właśnie ten młody chłopak, zdjął spodnie i przystawił twarz dziecka do swojego przyrodzenia, dziewczynka zaczęła krzyczeć, a facet uciekł. Nikt niestety go nie widział."
"Uważajcie na swoje pociechy, kładźcie im do głowy, żeby uważali na ludzi. W głowie się nie mieści, co się dzieje" apeluje internautka.
Rysopis domniemanego pedofila: mężczyzna ma brązowe włosy średniej długości, wysoki ok.180 cm szczupły wiek 30- 40 lat był ubrany w ciemnoniebieskie jeansy i bluzę czarną zakładaną przez głowę w czerwone poprzeczne pasy. To było ok. godz. 10.55 przy ul Czackiego.
Rodziców o zdarzeniu poinformowała także Alina Gromacka, wicedyrektor pobliskiej szkoły.
- Rzeczywiście mamy takie zawiadomienie - potwierdza asp. Lidia Kowalska z zespołu prasowego bydgoskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Funkcjonariusze nic więcej jednak nie chcą powiedzieć oprócz tego, że trwają czynności, a dziś działania zacznie specjalna policyjna grupa.
Pogoda na czwartek, 15 lutego