Zawodniczka, z którą w piątek mierzyła się Polka, plasuje się obecnie na 177. pozycji w światowym rankingu. Obydwie tenisistki nigdy wcześniej nie miały okazji, by zagrać przeciwko sobie.
Katarzyna Kawa pokonała Schmiedlovą
Kawa do ćwierćfinału awansowała dzięki zwycięstwu ze Słowenką Dalilą Jakupović i Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą. Druga z wymienionych w turnieju była rozstawiona z numerem jeden, a w rankingu klasyfikowana jest na 58. pozycji (Polka plasuje się na 251. miejscu).
Ćwierćfinałowy mecz z Sonmez od początku nie układał się po myśli naszej tenisistki. Trzy przełamania na korzyść Turczynki, a także niewykorzystany break point Katarzyny mówią same za siebie. Polka zdołała wygrać tylko jednego gema, stało się to jednak przy stanie 0-4, a więc w momencie, gdy set był już w zasadzie rozstrzygnięty.
Katarzyna Kawa obroniła dwie piłki meczowe
Drugą partię lepiej rozpoczęła Kawa, która dzięki przełamaniu objęła prowadzenie 2-0. W tym momencie do głosu doszła jednak jej rywalka, która zdobyła cztery punkty z rzędu. Polka zdołała jeszcze doprowadzić do wyrównania, a przy stanie 4-5 obroniła dwie piłki meczowe, za trzecim razem Sonmez dopięła jednak swego i zapewniła sobie awans do półfinału.
Kawa w Lublanie wystartowała także w turnieju deblowym, w którym jej partnerką była Weronika Falkowska. Nasze zawodniczki ze zmaganiami pożegnały się jednak już w pierwszej rundzie, ulegając amerykańsko-greckiej dwójce Christina Rosca i Sapfo Sakellaridi 6:7, 4:6.
