Projekt apelu Rady Miasta Bydgoszczy do marszałka złożył radny Jarosław Wenderlich. Przypomnijmy jego treść.
"Apel Rady Miasta Bydgoszczy w sprawie inwestycji w kolej z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
W czerwcu, podczas spotkania samorządowców w Kcyni wicemarszałek województwa zapowiedział ogłoszenie we wrześniu przetargu na dokumentacje przedprojektową dla włączenia Kcyni do sieci kolejowej i skomunikowania jej z Bydgoszczą. Rada Miasta Bydgoszczy pragnie poprzeć starania samorządów z powiatów nakielskiego i wągrowieckiego zabiegających o tę inwestycją, dlatego apelujemy o potraktowanie priorytetowo rewitalizacji linii kolejowych nr 356 i 281. Z uwagi na zgodę Komisji Europejskiej, aby część środków z tegorocznej perspektywy Regionalnego Programu Operacyjnego, dedykowaną na kolej, przeznaczyć na prace przedprojektowe, apelujemy również, aby z puli dla bieżącej perspektywy finansowej Unii Europejskiej opracować również dokumentacje dla:
- budowy linii kolejowej z Trzcińca do Portu Lotniczego i Solca Kujawskiego;
- budowy linii kolejowej z Maksymilianowa do Koronowa oraz modernizacji linii kolejowej nr 241 na odcinku Koronowo – Tuchola
".
Na ręce przewodniczącej Rady Miasta Bydgoszczy Moniki Matowskiej-Gulczyńskiej wpłynęła odpowiedź od Piotra Całbeckiego. Radni nie będą z niej zadowoleni. - Propozycja budowy linii kolejowej Trzciniec-Port Lotniczy w Bydgoszczy-Solec Kujawski, ze względu na bardzo duże nakłady finansowe konieczne do jej realizacji, nie mogła niestety być uwzględniona w obecnej perspektywie finansowej (lata 2014-2020), przynajmniej na poziomie regionalnym. Dlatego biorąc pod uwagę strategiczny charakter tego przedsięwzięcia, Zarząd Województwa zaproponował aby zarówno dokumentacja jak i samo przeprowadzenie inwestycji zostały sfinansowane ze środków, jakimi dysponuje centralna administracja rządowa - odpowiedział marszałek.
Na razie nie ma też szans na budowę linii kolejowej do Kcyni, choć – jak zapewnia marszałek – Zarząd Województwa robi wszystko, by znaleźć finansowanie dla tej inwestycji. - Zapis w Planie Spójności towarzyszący tej inwestycji mówi, że środki na realizację zadania (w jednym z dwóch wariantów: Nakło nad Notecią-Kcynia-granica województwa lub Bydgoszcz-Szubin-Kcynia-granica województwa) pochodziłyby z oszczędności poprzetargowych na pozostałych zadaniach inwestycyjnych (linie 207 i 209) - przypomina marszałek.
A oszczędności, wobec zrostu kosztów inwestycji nawet o 200 w stosunku do planu po prostu nie ma. - Pomimo tego, Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego podjął i nadal podejmuje wszelkie działania, aby do realizacji wyłonionych zadań doszło jak najszybciej, najlepiej już na początku przyszłej perspektywy finansowej. Dlatego też ogłoszony został konkurs na dofinansowanie dokumentacji technicznej dla priorytetowych odcinków linii kolejowych w naszym regionie - nie traci nadziei Piotr Całbecki.
