To był kolejny udany weekend dla polskich piłkarzy występujących w europejskich ligach. Czterech z nich strzeliło gola.
Dobrą passę podtrzymał Maciej Żurawski. Po powrocie na boisko, po wyleczeniu kontuzji, zdobył bramkę w czwartym kolejnym meczu Celticu Glasgow.
Tylko remis
Jego drużyna nie potrafiła jednak wykorzystać atutu własnego boiska i chociaż jeszcze w 82. min prowadziła z Dundee Utd. 3:1, ostatecznie zremisowała 3:3. Polak strzelił gola głową na początku drugiej połowy. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Artur Boruc.
Rozgrywki rundy wiosennej wznowiła niemiecka Bundesliga. I od razu na listę strzelców wpisał się Euzebiusz Smolarek, który zdobył bramkę w 32. min, na 2:1 dla Borussi Dortmund w meczu z VfL Wolfsburg. Reprezentant Polski zaliczył także asystę przy golu na 3:1, strzelonym przez Gambino. W 58. min Smolarek był blisko strzelenia swojej 13. bramki w sezonie, ale piłka po jego strzale głową trafiła w słupek. Ostatecznie jego zespół wygrał 3:2. W 90. minucie Polak ujrzał jeszcze żółtą kartkę.
Przez 90 minut na boisku w meczu Hertha Berlin - Hannover 96 (1:1) przebywał polski obrońca gości Dariusz Żuraw.
Gol w Belgii
W lidze belgijskiej bramkę dla RAA Louviéroise w zremisowanym 2:2 (1:1) spotkaniu z Waregem zdobył Jarosław Mazurkiewicz. Były zawodnik m.in. Zawiszy Bydgoszcz, wpisał się na listę strzelców pod koniec pierwszej połowy, doprowadzając do stanu 1:1. Było to jego pierwsze trafienie w obecnym sezonie.
Tymczasem już 11 bramkę w rozgrywkach III ligi angielskiej strzelił Paweł Abbott. Były gracz m.in. Włocłavii i Kujawiaka Włocławek, pokonał bramkarza Oldham w wygranym przez swoją drużynę, Huddersfield Town FC, meczu 3:2.
Z kolei w spotkaniu Pucharu Anglii Wolverhampton - Manchester Utd., w barwach gospodarzy zadebiutował Tomasz Frankowski. Polak wszedł na boisko w 64. min, miał dwie dogodne okazje, ale nie uchronił swojej drużyny od wysokiej porażki 0:3.