Drużyna Vitala Heynena rozpoczęła wtorkowy mecz bardzo dobrze. Po paru akcjach miała pięć punktów przewagi. Jednak wkrótce jakby straciła koncentrację i obniżyła poziom do dyspozycji Irańczyków, którzy grali w eksperymentalnym składzie.
Mimo że zespół Władimira Alekny gubił się po swojej stronie siatki, to zaczął korzystać z błędów Polaków (w całym spotkaniu popełnili ich aż 18, rywale 22) i odrabiał straty. Ponadto jego grę odmieniały wejścia doświadczonych Sa’ida Maroufa i Amira Ghafoura, którzy w pierwszym starciu fazy grupowej podczas igrzysk zapewne będą grać w pierwszym składzie. Dopiero w trzeciej partii Biało-Czerwoni grali skuteczniej.
W polskiej drużynie szczególnie zawiedli Bartosz Bednorz i Maciej Muzaj. Do tego drugiego Heynen stracił cierpliwość i zastąpił go Łukaszem Kaczmarkiem. Wprawdzie przyjęcie w naszym zespole było kiepskie, to także rozgrywający Grzegorz Łomacz miał gorszy dzień. Z drugiej strony dobrze zagrał Jakub Kochanowski, który zdobył najwięcej w naszym zespole 12 punktów (dziewięć atakiem, miał dwa asy i jeden blok).
W środę Polska, która ma na koncie 12 zwycięstw i dwie porażki, zagra z Francją (godz. 15, transmisja Polsat Sport i TVP). Od wyniku zależy, z kim Biało-Czerwoni zagrają w sobotnim półfinale.
Polska - Iran 3:0 (25:20, 25:20, 25:16)
Polska: Łomacz, Kochanowski, Śliwka, Muzaj, Bednorz, Nowakowski, Wojtaszek (libero) oraz Kaczmarek, Fornal.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Zwolniona z klubu piłkarka zarabia w serwisie dla dorosłych
- Przewidywany skład Polski na mecz z Hiszpanią. Sousa zrobi zmiany po blamażu?
- Sonda wśród ekspertów. Kto będzie mistrzem Europy i jak daleko dotrze Polska?
- Znamy kadrę siatkarzy na Ligę Narodów w Rimini
- Piękne partnerki polskich siatkarzy. Zobacz siatkarskie Wags
- Bezkonkurencyjna i oszałamiająca podprowadzająca
