Jeśli ktoś zapomniał zgłosić na poczcie, że skończył 75 lat i przestał opłacać abonament radiowo-telewizyjny, będzie zmuszony „nadrobić zaległości”.
Do bydgoskich domów dociera korespondencja z Poczty Polskiej, która zdenerwowała nie na żarty, zwłaszcza osoby starsze. W listach bowiem znalazły wezwanie do zapłaty rachunków za abonament rtv i to wraz z wysokimi odsetkami. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że listy trafiły do osób po 75 roku życia, które są ustawowo zwolnione z tej opłaty.
<!** reklama left>- Nie wiem, o co chodzi, mam 80 lat, ledwo po domu chodzę, mieszkam sama. Nie mogę nawet iść, żeby wyjaśnić całą sytuację. Mam 800 złotych na miesiąc, a tu mam zapłacić 240 i jeszcze odsetki - mówi zdenerwowana mieszkanka osiedla Leśnego. Inna adresatka pocztowej korespondencji jest bardziej zirytowana, niż przestraszona.
- Parę lat temu potwierdzałam na poczcie na Błoniu swój wiek i przez kilka lat nie płaciłam rachunków. Teraz, jak rozumiem, mam znowu udowodnić, że lat mi nie ubyło? Niech poczta wytłumaczy się lepiej, kto za rozsyłanie listów płaci, bo to zmarnotrawione pieniądze.
Okazuje się jednak, że problem jest poważniejszy. Ustawa zobowiązała do 16 grudnia 2005 roku osoby mogące korzystać ze zwolnień z opłat abonamentowych do złożenia specjalnego oświadczenia. Jeśli tego nie zrobiły, abonament jest im nadal naliczany od 1 stycznia 2006 roku.
- Od początku marca wysyłamy wezwania do dłużników, w skali kraju może być to nawet 500 tysięcy pism, ponaglenia i prośby o zapłatę - informuje Jacek Przyborski, rzecznik regionalny Poczty Polskiej. - Jeśli dotarły do osób, które osiągnęły wymagany do zwolnienia wiek, mogą jeszcze złożyć to oświadczenie. Niestety, my jesteśmy jedynie wykonawcą „poleceń” Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Podejrzewam więc, że ze zwolnienia korzystać będzie można, gdy spłaci się wcześniej zaległości. Szczegółów w tej sprawie można szukać pod bydgoskim numerem Poczty Polskiej - 052 322-57-55 i 052 325-53-26.
