
Pogrzeb Wojciecha Wesołowskiego. Były siatkarz Chemika spoczął w Żołędowie [zdjęcia]
13 września po ponadmiesięcznej ciężkiej chorobie w szpitalu zmarł "Wesy" - Wojciech Wesołowski, były siatkarz Chemika Bydgoszcz.
Wesołowski od ponad miesiąca leżał w szpitalu. Zachorował nagle. W ciągu kilku dni choroba sparaliżowała jego ciało. Informację o stanie zdrowia Wojciecha Wesołowskiego poprzez portale społecznościowe na bieżąco podawała jego żona.
Zwróciła się z prośbą o oddawanie krwi, ponieważ Wojtek musiał mieć robione transfuzje. Jej apel odbił się bardzo szerokim echem nie tylko w świecie siatkówki, ale także policji (w Solcu Kujawskim), w której Wojtek pracował po skończeniu kariery.
Po kilku transfuzjach jego stan się trochę poprawił i była nadzieja, że będzie wracał do zdrowia. Niestety, w nocy z wtorku na środę (13 września) Wojtek zmarł. Miał 44 lata.
Bliscy pożegnali go dziś [16 września]. Wojciech Wesołowski spoczął na cmentarzu w Żołędowie.

Pogrzeb Wojciecha Wesołowskiego. Były siatkarz Chemika spoczął w Żołędowie [zdjęcia]
13 września po ponadmiesięcznej ciężkiej chorobie w szpitalu zmarł "Wesy" - Wojciech Wesołowski, były siatkarz Chemika Bydgoszcz.
Wesołowski od ponad miesiąca leżał w szpitalu. Zachorował nagle. W ciągu kilku dni choroba sparaliżowała jego ciało. Informację o stanie zdrowia Wojciecha Wesołowskiego poprzez portale społecznościowe na bieżąco podawała jego żona.
Zwróciła się z prośbą o oddawanie krwi, ponieważ Wojtek musiał mieć robione transfuzje. Jej apel odbił się bardzo szerokim echem nie tylko w świecie siatkówki, ale także policji (w Solcu Kujawskim), w której Wojtek pracował po skończeniu kariery.
Po kilku transfuzjach jego stan się trochę poprawił i była nadzieja, że będzie wracał do zdrowia. Niestety, w nocy z wtorku na środę (13 września) Wojtek zmarł. Miał 44 lata.
Bliscy pożegnali go dziś [16 września]. Wojciech Wesołowski spoczął na cmentarzu w Żołędowie.

Pogrzeb Wojciecha Wesołowskiego. Były siatkarz Chemika spoczął w Żołędowie [zdjęcia]
13 września po ponadmiesięcznej ciężkiej chorobie w szpitalu zmarł "Wesy" - Wojciech Wesołowski, były siatkarz Chemika Bydgoszcz.
Wesołowski od ponad miesiąca leżał w szpitalu. Zachorował nagle. W ciągu kilku dni choroba sparaliżowała jego ciało. Informację o stanie zdrowia Wojciecha Wesołowskiego poprzez portale społecznościowe na bieżąco podawała jego żona.
Zwróciła się z prośbą o oddawanie krwi, ponieważ Wojtek musiał mieć robione transfuzje. Jej apel odbił się bardzo szerokim echem nie tylko w świecie siatkówki, ale także policji (w Solcu Kujawskim), w której Wojtek pracował po skończeniu kariery.
Po kilku transfuzjach jego stan się trochę poprawił i była nadzieja, że będzie wracał do zdrowia. Niestety, w nocy z wtorku na środę (13 września) Wojtek zmarł. Miał 44 lata.
Bliscy pożegnali go dziś [16 września]. Wojciech Wesołowski spoczął na cmentarzu w Żołędowie.

Pogrzeb Wojciecha Wesołowskiego. Były siatkarz Chemika spoczął w Żołędowie [zdjęcia]
13 września po ponadmiesięcznej ciężkiej chorobie w szpitalu zmarł "Wesy" - Wojciech Wesołowski, były siatkarz Chemika Bydgoszcz.
Wesołowski od ponad miesiąca leżał w szpitalu. Zachorował nagle. W ciągu kilku dni choroba sparaliżowała jego ciało. Informację o stanie zdrowia Wojciecha Wesołowskiego poprzez portale społecznościowe na bieżąco podawała jego żona.
Zwróciła się z prośbą o oddawanie krwi, ponieważ Wojtek musiał mieć robione transfuzje. Jej apel odbił się bardzo szerokim echem nie tylko w świecie siatkówki, ale także policji (w Solcu Kujawskim), w której Wojtek pracował po skończeniu kariery.
Po kilku transfuzjach jego stan się trochę poprawił i była nadzieja, że będzie wracał do zdrowia. Niestety, w nocy z wtorku na środę (13 września) Wojtek zmarł. Miał 44 lata.
Bliscy pożegnali go dziś [16 września]. Wojciech Wesołowski spoczął na cmentarzu w Żołędowie.