Obejrzyj: Tak było na Festiwalu Pierogów Świata w Toruniu

- Większość klimatologów tłumaczy fakt pojawienia się tak dynamicznej pogody nad Europą ociepleniem klimatu. I trzeba się z tymi opiniami zgodzić, bo zarówno styczeń, jak i luty są znacznie cieplejsze. Określenia charakterystyczne dla tego okresu takie jak „syberyjskie mrozy” czy „rosyjska zima” w tym roku nie były używane – mówi bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.
Przed nami okres spokojniejszej aury, którą przyniesie wysokie ciśnienie. W 14- dniowej prognozie aż 9 dni ma być z ciśnieniem powyżej 1020 hPa, a w tym 7, kiedy barometr wskaże co najmniej 1030 hPa.
Coraz więcej słońca, mało opadów
Wyżowa aura kojarzy się z rozpogodzeniami, zarówno w dzień, jak i w nocy. Przybywa dnia i słońce jest coraz wyżej nad horyzontem, więc operacja słoneczna spowoduje, że temperatura w porze dziennej będzie dodatnia. Natomiast nocne rozpogodzenia sprawią, że będzie ona szybko spadała poniżej zera.
To też może Cię zainteresować
Niemniej od sobotniego poranka można oczekiwać ochłodzenia, które potrwa kilka dni. Najzimniej będzie około 28 lutego, gdy temperatura w dzień osiągnie maksymalnie 3-4 stopnie, a nocą minus 5 -6.
- Zimne powietrze może szkodzić tym roślinom, które zbyt wcześnie zareagowały na zbliżającą się wiosnę - przestrzega Bogdan Bąk.
W dniach, kiedy ciśnienie obniży się, pojawią się opady deszczu. Opady będą niewielkie, miejscami symboliczne. W sumie nie powinno być ich więcej jak 5-7 mm.