Podsumowanie MŚ FIFA U-20 w Bydgoszczy. Co zapamiętamy? FOTO

Co zapamiętają kibice, którzy na Zawiszy obejrzeli siedem meczów? 15 goli, w tym kilka efektownych, niewykorzystane karne, czy atmosferę na trybunach?

To był drugi turniej piłkarski tak dużej rangi, który gościliśmy w Bydgoszczy i na stadionie Zawiszy (wcześniej Euro U-21 w 2017 roku).

Rezydentem w Bydgoszczy była Panama, która zagrała tu trzy mecze grupowe (dotarła do 1/8 finału). Ekipy w naszym mieście zakwaterowane były w City Hotel i Holiday Inn. Do dyspozycji miały cztery boiska treningowe w regionie - boczne na Zawiszy, na Chemiku, w Łochowie i w Solcu Kujawskim (to tam reprezentacja USA przeprowadziła ostatni trening przed zwycięskim meczem pucharowym z Francją).

Czym dla naszego miasta był ten mundial? Czy sprawdziliśmy się jako organizatorzy? Jak w naszym mieście czuli się przyjezdni piłkarze i kibice z całego świata? Czy wszystko zagrało? - o to zapytaliśmy prezydenta Rafała Bruskiego.

- Cieszę się, że Bydgoszcz była wśród tych sześciu miast, które organizowały ten mundial. Święto na stadionie Zawiszy, spokojne, kulturalne kibicowanie. Nie było u nas polskiej reprezentacji, ale stadion był wypełniony w trakcie wielu meczów, kibice mogli obejrzeć dużo dobrej i bardzo dobrej piłki. Były emocje, była rodzinna atmosfera, prawie piknik. Kibice z Polski też mogli nas obejrzeć, stadion, miasto, bo były przecież transmisje telewizyjne i w Internecie. Czyli same korzyści. Byłem na wszystkich meczach na Zawiszy, bez ostatniego. Niestety, nie mogłem obejrzeć meczu Francja - USA, byłem w Gdańsku na uroczystościach 30. rocznicy wyborów 4 czerwca. Ale z tego, co mi mówiono, wspaniały mecz i jeden z faworytów przegrał! Teraz trzymam kciuki za Stany Zjednoczone, które mam nadzieję, będą szły dalej, aczkolwiek nie będzie to łatwe.

- Cały czas rozmawiałem z osobami które „opiekowały się” meczami w Bydgoszczy, czyli przedstawicielami FIFA, PZPN. Nie było najmniejszej uwagi, że coś jest nie tak, żadnego zgrzytu. Wielkie podziękowania dla tych wszystkich, którzy w moim imieniu przy tych meczach i całym turnieju pracowali. Także dla mnóstwa wolontariuszy, około 130 osób. Wszyscy wspaniale wykonali swoją pracę, mogę być tylko dumny jako bydgoszczanin, jako prezydent, że taką atmosferę, taki team stworzyliśmy. Dziękuję zarządzającym obiektem, wszystkim tam pracującym oraz tym odpowiedzialnym za sprawną komunikację i bezpieczeństwo podczas imprezy, nie tylko na stadionie. To niewidoczna praca, ale ona składa się na końcowy dobry efekt.

- Przyjechali do nas przedstawiciele krajów, którzy żyją w zupełnie innej kulturze, wyznają inną religię. Na przykład nie życzyły sobie, aby panie były w ich pobliżu, mam na myśli Arabię Saudyjską. Nie życzyli sobie też policjantki. Na te odmienności i potrzeby przyjezdnych trzeba było więc szybko reagować.

- Na dwóch meczach obecny był prezes Zbigniew Boniek. Wiemy, że jest dla nas zawsze życzliwy, ale wydaje mi się, że dla polskiej piłki i zarazem Bydgoszczy, z której pochodzi, ten limit europejskich i światowych imprez chyba na razie się wyczerpał. Ale jestem pewien, że gdyby były jakieś kolejne okazje, to nie zapomni o Bydgoszczy. To nabyte doświadczenie z dwóch piłkarskich imprez, czyli Euro U-21 w 2017 roku i mistrzostw świata U-20 w tym roku, to jest wielki organizacyjny kapitał Bydgoszczy na przyszłość. Wiemy na czym to polega i jeżeli trzeba będzie się nagle podjąć organizacji, bo różnie bywa, jakiś kraj nagle rezygnuje, to my jesteśmy szybko gotowi. A teraz cieszmy się, że kibice po tym mundialu będą mieli fajne wspomnienia.

23 maja (czwartek), grupa B: Japonia - Ekwador 1:1 (0:1). Bramki: Yamada (68) - Tagawa (45-samobój); w 51 minucie Rezabala (Ekwador) nie wykorzystał rzutu karnego; widzów: 3018.

25 maja (sobota), grupa E: Panama - Mali 1:1 (0:1). Bramki: Valanta (87-karny) - Konte (39); widzów: 2876.

26 maja (niedziela), grupa B: Ekwador - Włochy 0:1 (0:1). Bramka: Pinamonti (15); czerwona kartka: Porozo (41, Ekwador); w 45+3 minucie Campana (Ekwador) nie wykorzystał rzutu karnego; widzów: 6717.

28 maja (wtorek), grupa E: Panama - Francja 0:2 (0:1). Bramki: Zagadou (44), Cuisance (52); widzów: 5656.

29 maja (środa), grupa B: Włochy - Japonia 0:0; w 11 minucie Ito (Japonia) nie wykorzystał rzutu karnego; widzów: 6702.

31 maja (piątek), grupa E: Arabia Saudyjska - Panama 1:2 (0:1). Bramki: Feras (53) - McKenzie (7), Valanta (78); widzów: 3305.

4 czerwca (wtorek), 1/8 finału, 1E - 2D: Francja - USA 2:3 (1:1). Bramki: Gouiri (41), Alioui (55) - Soto (25, 74), Rennicks (83); widzów: 8469.

Siedem meczów w 13 dni, kibice obejrzeli piłkarzy ośmiu reprezentacji. 15 goli, w tym jeden samobójczy.

Cztery rzuty karne, w tym trzy niewykorzystane (dwa przez piłkarzy Ekwadoru!).

Najwięcej goli (5) w ostatnim meczu, w 1/8 finału: Francja - USA 2:3.

Tylko jedno spotkanie bez goli: Włochy - Japonia (Azjaci mieli szansę z „jedenastki”).

Siedem meczów na Zawiszy obejrzało w sumie 36.743 (średnio 5249/mecz).

Największa frekwencja była na ostatnim meczu Francja - USA: 8469. Wtedy też był największy upał.

Do 1/4 finału dotarły cztery drużyny, które wcześniej zagrały na Zawiszy (Ekwador, Mali, Włochy, USA).

Co najmniej dwie z nich wystąpią w półfinale MŚ FIFA U-20 Polska 2019.

Czy w Bydgoszczy oglądaliśmy przyszłych mistrzów świata?

Piątek: Kolumbia - Ukraina (15.30, TVP Sport), Włochy - Mali (18.30, tvpsport.pl).

Sobota: USA - Ekwador (17.30, TVP Sport), Korea Płd. - Senegal (20.30, tvpsport.pl).

Iga Baumgart-Witan na treningach słucha się... mamy