Pod Blankami i przy ratuszu powstanie więcej miejsc parkingowych?

Przy budowie parkingu przy ul. Pod Blankami może nastąpić przełom. Trwają rozmowy o zamianie wysokiej betonowej bryły na niższy parking zmechanizowany.

Inwestor i ratusz zostali mocno skrytykowani przez bydgoszczan. Koncepcja wysokiego, 11,5-piętrowego obiektu o niewyszukanej architekturze na Starym Mieście nie znalazła wielu zwolenników. Wstrzymała ją także Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna. Inwestor nie chce wypowiadać się na temat najbliższych planów. - Zaskoczył go odbiór parkingu przez bydgoszczan, ale z taką bryłą w tym miejscu nie powinien się dziwić - mówi jeden z urzędników ratusza. <!** reklama>

Jak ustaliśmy, ratusz zainteresował się koncepcją budowy w tym miejscu parkingu zmechanizowanego. Pozwoliłoby to na obniżenie wysokości miejsca parkingowego o co najmniej 1,5 metra, a pomiędzy ulicami Przesmyk a Trybunalską działka mogłaby zostać zabudowana innym wolno stojącym budynkiem usługowym. - Pojawiła się taka koncepcja i zamierzamy o niej rozmawiać z inwestorem - przyznaje konserwator zabytków Sławomir Marcysiak. - Rzeczywiście może dojść do przełomu. Czekamy na ruch inwestora.

Zdaniem ekspertów, koszt jednego miejsca na parkingu zmechanizowanym wcale nie musi być droższy. - W Bydgoszczy mógłby on oscylować w granicach 25-40 tysięcy złotych - wylicza Jerzy Boroń, przedstawiciel firmy Wohr, która specjalizuje się w budowie parkingów zmechanizowanych.

Tymczasem wstępny koszt 6-kondygnacyjnego parkingu, mającego powstać na Grudziądzkiej, oszacowano na 23 mln zł. To 35 tysięcy złotych za miejsce. W przypadku tego parkingu trwają już rozmowy z inwestorami, którzy wystartowali w przetargu. Trzy firmy są zainteresowane również budową tradycyjnego parkingu betonowego. Po pierwszej turze rozmów niewiele z nich wynika. 17 lipca ma rozpocząć się kolejna tura. Na tym etapie nie ma jednak szans na rozpoczęcie negocjacji z kolejną firmą w sprawie parkingu. Jednym z kryteriów wyboru firmy, która będzie mogła zbudować na terenie miasta parking i przez 30 lat czerpać z niego zyski, ma być cena biletu. - Na tym etapie jeszcze w ogóle o niej nie dyskutujemy - mówi rzecznik ratusza Piotr Kurek.

Na Zachodzie parkingi zmechanizowane są już bardzo popularne. - Samochód podjeżdża jedynie na wjazd, a następnie kierowany jest na miejsce garażowania przez system siłowników lub wind. To pozwala parkować auta obok siebie. Poza tym wysokość kondygnacji można ograniczyć do półtora metra. Odchodzi problem komunikacji kierowców, spalin, włamań. Wielu inwestorów nawet nie zdaje sobie sprawy, że korzystając z nowoczesnych rozwiązań są w stanie obniżyć koszty inwestycji, a przy okazji zadbać o to, by nowe budynki lepiej wkomponowały się w architekturę miejską. Elewację, którą przykryje się stalowy szkielet, możne wybrać miasto. To warto wykorzystywać - twierdzi Jerzy Boroń.