Pociąg prawie zmiażdżył manewrowego. Mężczyzna w szpitalu
cc
We wtorek w Świeciu doszło do niebezpiecznego zdarzenia kolejowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 60-letni kierujący samochodem ciężarowym scania z naczepą, nie zastosował się do znaku „Stop”, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu przetaczającemu się, cofającemu pociągowi, który najechał na tył naczepy - mówi sierż. szt. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. Na ostatnim wagonie, w wyznaczonym do tego miejscu stał manewrowy wspomagający maszynistę w kierowaniu pociągiem. W wyniku zderzenia pojazdów 49-letni mężczyzna doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. W tej sprawie prowadzone jest dochodzenie.Noś odblaski także w mieście. Policja apeluje do pieszych.
W pobliżu Świecia kierowca ciężarówki zignorował znak "Stop" i wjechał na tory w chwili, kiedy pociąg cofał. Na ostatnim wagonie stał manewrowy, który ucierpiał w wyniku zderzenia pociągu i samochodu ciężarowego.