- Dyrektorzy szkół w regionie na polecenie MEN zostali zobligowani do podjęcia działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa - mówi Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty. - Będą spotkania z rodzicami i rady pedagogiczne na temat obowiązków w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczniom. Z kolei podczas godzin wychowawczych uczniom przypomniane zostaną np. procedury zachowania w sytuacji nadzwyczajnej. Wzmocniona zostanie też współpraca między szkołą a rodzicami. Utworzona będzie tzw. anonimowa skrzynka na sygnały.
W Bydgoszczy we wszystkich szkołach funkcjonuje system monitoringu. Zdecydowana większość szkół podłączona jest do rejestratorów. Umożliwia to podgląd obrazu z placówek oświatowych na stanowisku Straży Miejskiej w Bydgoskim Centrum Bezpieczeństwa.
Na 111 szkół i placówek prowadzonych przez ratusz 87 posiada monitoring wizyjny. Ponadto, szczególnie w szkołach średnich, działa elektroniczny system wejść i wyjść. Uczniowie mają karty magnetyczne.
Inne szkoły posiadają w drzwiach wejściowych specjalny przycisk, który powoduje otwarcie drzwi tylko przez pracownika szkoły.
W szkołach, gdzie nie ma takich zabezpieczeń są zatrudnione osoby, które pracują w dyżurkach. W Bydgoszczy działa też zespół do spraw koordynacji bezpieczeństwa na terenie placówek oświatowych.
Opracował on program "Zapobiec-Przetrwać". W jego ramach w bydgoskich szkołach powołano Obiektowych Koordynatorów Bezpieczeństwa.
Czy bydgoskie szkoły są bezpieczne?
