Zachęcony wywiadem w „Expressie” z Michałem Andryszakiem, zawodnikiem MMA, który rozpoczynał karierę w Bydgoszczy, zasiadłem w sobotni wieczór przed telewizorem, by dopingować go podczas gali KSW 43 we Wrocławiu.
Andryszak walczył tam o tytuł mistrza federacji KSW wagi ciężkiej. Nim jednak dobrze zdążyłem zacisnąć kciuki, nasz zawodnik o posturze Waligóry został powalony na matę i tam odesłany do krainy cieni przez Brytyjczyka z nadwagą. Niestety, nie był to odosobniony przypadek tęgiego lania Polaka na własnym ringu. Niejaki „Kornik” został wręcz ośmieszony przez 20-letniego Francuzika. Gdyby nie były medalista olimpijski w zapasach, Damian Janikowski, który swego rywala z Anglii rozłożył w rekordowym czasie 18 sekund, mielibyśmy bardzo przygnębiający obraz poziomu naszych gladiatorów w tej ostatnio nadzwyczaj popularnej dyscyplinie.
Jedno może się podobać - nawet gdy Polacy przegrywają. Chłopiska, które na ringu okładają się nieprzytomnie, po walce, jak tylko dojdą do siebie, zaraz tulą się i całują niczym odnalezieni po latach bracia.
Spod Ekranu - zobacz nasz program wideo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia