109 osób uczestniczyło w I Balu Żużlowca organizowanym przez ŻKS Polonia SA. Tylko z licytacji gadżetów uzyskano blisko 30 tysięcy złotych!
<!** Image 3 align=right alt="Image 144691" sub="Grzegorzowi Walaskowi w dotarciu do Dźwirzyna pomogła mapa i system nawigacji GPS. Fot. Jarosław Pabijan">Impreza odbyła się w sobotę w restauracji „Czarny Koń” w Żołędowie, której właścicielem jest Ryszard Dołomisiewicz. Bal był charytatywny. Za wstęp musieli zapłacić wszyscy uczestnicy, także władze klubu i zawodnicy. Ci ostatni nie zawiedli i stawili się w komplecie.
Zabawa trwała do białego rana. Z żużlowców najdłużej wytrzymał Grzegorz Walasek, który opuszczał lokal jako ostatni (ok. godz. 4.00).
Było sporo atrakcji: pieczony prosiak, wspólne śpiewy, kulig i wyścig zawodników na... hulajnogach. Licytowano też gadżety przekazane przez zawodników, m.in. kaski Andreasa Jonssona i Grzegorza Walaska, rękawice Emila Sajfutdinowa, brązowy medal mistrzostw Polski, który Robert Kościecha wywalczył w barwach Polonii w 2006 roku oraz puchar za wicemistrzostwo Polski, ofiarowany przez gospodarza imprezy Ryszarda Dołomisiewicza.
- Z samych licytacji uzbieraliśmy blisko 30 tysięcy złotych - powiedział „Expressowi” uradowany Jacek Wojciechowski, prezes Polonii i już zapowiedział, że bal na stałe wpisze się do kalendarza bydgoskiego klubu.
<!** reklama>Pieniądze zebrano nie tylko z licytacji fantów, ale też ze sprzedaży zaproszeń. A że uczestników zabawy było 109, to i sumka będzie całkiem imponująca. 80 procent całej kwoty ma zostać przekazane na budowę minitoru żużlowego. Pozostała część trafi do Bydgoskiego Towarzystwa Hipoterapeutycznego „Myślęcinek”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 144691" sub="Trener Jacek Woźniak Fot. Jarosław Pabijan">Wczoraj nasz zespół pojechał na zgrupowanie do Dźwirzyna.
- Obóz będzie miał przede wszystkim charakter integracyjny, ale ruszać też się będziemy - mówi Jacek Woźniak, trener Polonii. - Do naszej dyspozycji będzie m.in. basen, sauna i sala gimnastyczna. Dla chętnych przygotowano także kurs nurkowania.
Powrót znad morza zaplanowano na piątek. Tego samego dnia Emil Sajfutdinow i Jacek Woźniak zawitają do MDK nr 5, gdzie odbędzie się finał turnieju dla szkół „Historia Bydgoskiego Żużla” (wystąpi w nim 5 drużyn). Organizatorzy zapraszają kibiców żużla na godz. 17.30.