
Grupa śmiałków w różnym wieku spłynęła w niedzielę Brdą z Samociążka pod budowany basen Astorii. Zajęło im to około 6 godzin.

- Jesteśmy grupą pasjonatów pływania - mówi Tomasz Spychalski, jeden z uczestników spływu. - Zimą pływamy w basenach startując w różnych zawodach, głównie długodystansowych. Latem bawimy się pływaniem startując w różnego rodzaju zawodach na wodach otwartych głównie w dłuższych dystansach. Jeździmy po całej Polsce, odwiedzając różne ciekawe miejsca.

W tym roku, ze względu na koronawirusa, kalendarz startowy pływaków jest mocno okrojony. Treningi mają w jeziorach i brakuje im sportowej rywalizacji. Stąd pomysł na spływ Brdą z Samociążka do Bydgoszczy, pod mury nowej Astorii. Dystans wynosi około 25 km.

- Na spływ zaprosiliśmy znajomych, którzy również mają odporność na takie warunki oraz są zawodnikami startującymi w licznych zawodach - dodaje Tomasz Spychalski. - Każdy z zawodników płynie z bojką asekuracyjną, dodatkowo spływ jest zabezpieczany przez kajaki i łodzie.
Naszym celem jest również aktywizacja ludzi do aktywności ruchowej. Nasza grupa to przedział wiekowy od 25 do 60 lat. W każdym wieku jest czas na aktywność i współzawodnictwo. Chcemy, aby w Bydgoszczy, która leży nad piękną rzeką, była możliwość pływania i uprawiania sportu. Płynąc pokazujemy, że można i wystarczy tylko chcieć.
Planujemy również wznowić działalność sekcji pływackiej Masters dla aktywnych w różnym wieku. Tego typu sekcje działają w całej Polsce.