Według danych brazylijskiego państwowego instytutu badań kosmicznych INPE w bieżącym roku liczba pożarów w tym kraju wzrosła o 83 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku 2018.
Obszar narażony na pożary nazywany jest "płucami Ziemi" i ma strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa klimatycznego. Według naukowców w ostatnich dniach pożary dotknęły 68 obszarów chronionych, głównie w Amazonii.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wyraził "głębokie zaniepokojenie" pożarami lasów deszczowych w Amazonii. O "ratowanie płuc świata" zaapelowali także biskupi z Ameryki Łacińskiej. Tymczasem prezydent Brazylii przekonuje, że jego kraj nie ma wystarczających środków, by walczyć z żywiołem.
Francuski prezydent Emmanuel Macron powiedział w czwartek, że pożary oznaczają „międzynarodowy kryzys” i zamierza zająć się tym tematem na szczycie G7 we francuskim kurorcie Biarritz, który rozpoczyna się w sobotę.
Jednak prezydent Brazylii, Jair Bolsonaro, wyraził niezadowolenie z powodu podejścia polityków europejskich do Amazonii i nazwał ich podejście do Brazylii „postawę kolonialną”.
„Nasz dom płonie” - napisał Emmanuel Macron na Twitterze. Dosłownie. Amazonka, płuco naszej planety, które wytwarza 20 proc. naszego tlenu, płonie. To kryzys międzynarodowy”.
Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro również na Twitterze, odpowiedział francuskiemu prezydentowi: „Żałuję, że prezydent Macron stara się wykorzystać problem wewnętrzny w Brazylii i innych krajach amazońskich, wszystko do celów politycznych. Ton, którym nawiązuje do Amazonki (używając nawet fałszywych zdjęć), nie rozwiązuje problemu. ”
„Rząd brazylijski pozostaje otwarty na dialog oparty na obiektywnych danych i wzajemnym szacunku. Propozycja francuskiego prezydenta, by omówić kwestie amazońskie w G7, bez udziału krajów regionu, pokazuje kolonialny stan umysłu niepasujący do XXI wieku ” – napisał Bolsonaro.
Jair Bolsonaro powtarza, że Brazylia nie ma wystarczających środków, aby walczyć z rekordową liczbą pożarów w Amazonii. - Amazona jest większa od Europy, jak możesz walczyć z kryminalnymi podpaleniami na takim terytorium? Nie mamy na to środki - powiedział Bolsonaro dziennikarzom. Ekolodzy przypominają jednak, niedawno brazylijski prezydent odrzucił pomoc w walce z pożarami oferowaną przez donatorów.
Pożary tropikalnych lasów deszczowych w Amazonii są normalnym zjawiskiem o tej porze roku. Jednak część pożarów jest celowo wzniecana przez farmerów, którzy chcą w ten sposób powiększyć swoje pastwiska i pola uprawne. Płoną rozległe obszary puszczy tropikalnej, która jest uważana za "płuca Ziemi" i jedno z najważniejszych zabezpieczeń przed globalnymi zmianami klimatu.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
