- Główny Inspektorat Sanitarny przedstawił zalecenia jakie należy stosować na strzeżonych kąpieliskach i w tak zwanych miejscach wykorzystywanych okazjonalnie do kąpieli. Zwraca się w nich uwagę zwłaszcza na środki dezynfekcyjne i konieczność zachowania dystansu społecznego – wyjaśnia Maciej Banachowski, prezes WOPR Województwa Kujawsko-Pomorskiego, z zawodu ratownik medyczny.
Szef ratowników odsyła do szczegółów na stronę internetową GIS: sk.gis.gov.pl. Tam też znajduje się Serwis Kąpieliskowy i lista oficjalnych, nadzorowanych przez sanepid kąpielisk w całym kraju, która będzie aktualizowana. Znajdziecie tam informacje m.in. o spodziewanych datach otwarcia kąpielisk.
Okazuje się, że wielu gestorów kąpielisk w naszym regionie zastanawia się jeszcze, czy zdołają spełnić wymogi sanitarne. Nie do końca więc wiadomo gdzie i kiedy będzie można skorzystać z wodnych uciech pod okiem ratowników. W ubiegłym było u nas 36 kąpielisk.
Maciej Banachowski przekonuje, że wymogi można spełnić, czego dowodem jest uruchomione już dla plażowiczów kąpielisko wojewódzkiego WOPR- u w Borównie. Oprócz standardowych środków dezynfekcyjnych w toaletach i przebieralniach, w Borównie co godzinę będzie nadawany komunikat z apelem o zachowanie bezpiecznych odległości między wypoczywającymi. Ustawione zostaną też stosowne tablice informacyjne.
Zobacz także: Koronawirus. Ratownicy WOPR z Kruszwicy zrobią zakupy, wykupią leki
- Apelujemy też do gestorów kąpielisk, aby informowali nas o chęci uruchomieniu kąpieliska. Możemy przyjechać i sprawdzić, czy wszystkie zasady bezpieczeństwa zostały spełnione. Możemy też zweryfikować na miejscu ratowników, aby nie było wątpliwości, że mają właściwe i aktualne uprawnienia.
Jednak to wszystko może w tym roku podwyższyć koszty funkcjonowania kąpielisk. - Każdego roku samorząd województwa kujawsko-pomorskiego przeznacza wsparcie ze swojego budżetu na zabezpieczenie i patrolowanie akwenów w sezonie letnim oraz na akcje profilaktyczne WOPR-u W tym roku na ten cel trafiło 120 tysięcy złotych, czyli o dwadzieścia tysięcy więcej - mówi Beata Krzemińska, rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.
Wojewoda wsparł jednostki ratownictwa wodnego 380 tysiącami złotych.
Zespoły ratownicze wyposażone w łodzie motorowe będą patrolować następujące jeziora (lub zalewy): Włocławskie, Żurskie (powiat świecki), Koronowskie (powiat bydgoski), Gopło (powiat inowrocławski), Brodnickie i Pałuckie oraz Wisłę, Brdę i Wdę.
Patrole prowadzone będą jeśli temperatura powietrza wzrośnie powyżej 25 stopni Celsjusza, w godzinach od 11 do 19.
Przeczytaj także: Tak zarabiają ratownicy WOPR. Płacą im jako ratownikom, a nie jako opiekunom dzieci [stawki]
Służby ratownicze będą również pełnić dyżury: w stanicach WOPR w Kruszwicy, Bydgoszczy, wspomnianym Borównie (powiat bydgoski), Lipnie, Tleniu (powiat świecki), Toruniu, Włocławku i Żninie, na kąpieliskach i innych „obszarach wodnych” w Bydgoszczy, Toruniu, Tleniu, Żninie, Borównie (powiat bydgoski), Solcu Kujawskim (powiat bydgoski), Brodnicy, Tucholi i Ciechocinku (powiat aleksandrowski).
W tym roku do dyspozycji w naszym regionie jest 726 ratowników WOPR oraz 34 instruktorów. W regionie mamy też 106 stermotorzystów, 167 płetwonurków plus 2 zawodowych. 339 osób ma uprawnienia do prowadzenia skuterów wodnych. Nasze WOPR posiada 50 łodzi motorowych, 7 wodnych skuterów ratowniczych, 4 quady, 16 samochodów ratowniczych i 2 ambulanse medyczne.
Z myślą o bezpieczeństwie nad wodą powstała bezpłatna aplikacja "Ratunek”.
Wystarczy uruchomić aplikację na telefonie i włączyć geolokalizację. System automatycznie łączy się z ogólnopolskim numerem ratunkowym nad wodą: 601 100 100. Zgłoszenia z naszego regionu przyjmuje Wojewódzkie Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Kruszwicy, którego dyspozytor kieruje służby do akcji ratowniczych. Ratownicy otrzymują od razu informację z lokalizacją osoby dzwoniącej z dokładnością do 3 metrów.
