Liderka światowego rankingu - Iga Świątek w najbliższych dniach będzie odpoczywać, a do gry wróci w drugi weekend kwietnia, kiedy to wystąpi w narodowych barwach w meczu Szwajcaria - Polska. W połowie kwietnia będzie natomiast bronić wywalczonego przed rokiem tytułu w Stuttgarcie.
Linette i Fręch powalczą o punkty w Charleston
Znacznie szybciej na kortach pojawią się dwie pozostałe Polki, które są obecnie klasyfikowane w czołowej setce. Zarówno Magdalena Fręch (w poniedziałek będzie zajmować 54. lub 55. lokatę) jak i Magda Linette (osunie się na 63. miejsce) wystartują w przyszłym tygodniu w turnieju rangi 500 w Charleston (przed rokiem pierwsza z wymienionych nie przebrnęła kwalifikacji, druga natomiast dotarła do trzeciej rundy).
Ostatni amerykański turniej będzie dość solidnie obsadzony. Na liście zgłoszeń można bowiem znaleźć takie tenisistki jak Jessica Pegula, Maria Sakari, Jelena Ostapenko, Ons Jabeur, Daria Kasatkina czy Jekaterina Aleksandrowa. Miejmy jednak nadzieję, że na najwyżej rozstawione zawodniczki Polki trafią nie wcześniej niż w trzeciej rundzie.
Hubert Hurkacz wystartuje w Estoril
W turnieju rangi 250 w Estoril (Portugalia) wystartuje w przyszłym tygodniu z kolei Hurkacz. Nasz najlepszy tenisista będzie jednym z faworytów zmagań, a oprócz niego na Półwyspie Iberyjskim pojawią się najprawdopodobniej także m.in. Norweg Casper Ruud i Włoch Lorenzo Mussetti.
Niezwykle istotna będzie natomiast dla Huberta impreza zaplanowana na drugi tydzień kwietnia - wówczas to rozpocznie się turniej rangi 1000 w Monte Carlo. Nasz tenisista po raz kolejny będzie miał okazję na podreperowanie dorobku punktowego - przed rokiem odpadł bowiem już w 1/8 finału. W tym samym turnieju wystartuje także nasz najlepszy deblista - Jan Zieliński.
