Nasze mieszkanie nadaje się do remontu lub odnowienia, a my nie potrafimy malować, szpachlować, układać płytek czy parkietu? Wydaje się, że wystarczy znaleźć fachowca, zapłacić i mieć problem z głowy. Otóż nie, każdy, kto urządzał czy remontował mieszkanie, wie doskonale, jak trudno jest pracownika, na którego nie wydamy fortuny, takiego, który wyrobi się w czasie i przede wszystkim - wykona zleconą pracę rzetelnie.
Ofert na rynku jest mnóstwo. Każdy z fachowców chwali się, że jest mistrzem w tym, co robi, ale w rzeczywistości bywa z tym różnie. Co robić, by upolować faktycznie dobrego robotnika? Jeśli szukamy w internecie, pobuszujmy na forach i poczytajmy komentarze. Miejmy jednak w pamięci to, że mogą być one pisane albo przez osoby oferujące swoje usługi, albo też konkurencję, która chce zdyskredytować rywali. Pochopne działanie i bezgraniczna ufność nie są wskazane, jeśli chcemy w ten sposób pozyskać ekipę remontową. Co więcej, wybierając „fachurę” z sieci, możemy natrafić na oszusta, który, podszywając się za speca od remontów, zrobi na nas dobre wrażenie, ale będzie próbował nas okraść, jeśli na przykład, zostawimy go samego w remontowanym domu.
OBEJRZYJ WIDEO-PORADNIK: Wiesław Skiba kładzie tapetę. Jak to zrobić samemu?
Lepszym sposobem na dotarcie do firmy remontowej jest szukanie jej z polecenia rodziny lub znajomych, którzy przeprowadzali u siebie remont. Uwaga, miejmy jednak świadomość, że każdy z nas cechuje się inną estetyką. To, co dla jednych jest pięknie wykonaną pracą, dla innych może być czymś zwyczajnym albo nawet fuszerką.
Jeśli anons wydał nam się rzeczowy, spotkajmy się z osobą, która oferuje swoje usługi. W trakcie rozmowy zapytajmy o doświadczenie - o to, jak długo fachowiec działa na rynku, gdzie dotychczas prowadził remonty, w czym się specjalizuje, jakie ma kwalifikacje, czy pracuje sam, czy też ma pomocników (o nich również należy dokładnie wypytać). Pamiętajmy, że im lepszy fachowiec, tym cena usługi będzie wyższa, ale czasem lepiej wydać więcej, by cieszyć się dobrze wykonaną pracą. Jeśli obie strony doszły do porozumienia, należy spisać umowę, w której wyszczególniony powinien zostać zakres prac i czas ich wykonania. Należy też ustalić kwestie zakupu materiałów - wiele firm robi to samemu, ale są tacy, którzy wolą pracować wykorzystując materiały zakupione przez właściciela remontowanego domu. To ustalamy indywidualnie i wybieramy tę opcję, która bardziej nam odpowiada.
Rozwiąż quiz: Produkt polski czy zagraniczny?
Wielu „majstrów”, zanim zabierze się do pracy, prosi o zaliczkę. Zamiast jej wypłacania, lepiej wybrać się razem z nimi do marketu budowlanego w celu kupna materiałów. Jeśli ekipa remontowa sama kupuje materiały, rozliczajmy się z nimi na podstawie paragonów i płaćmy za to, co faktycznie zostało wykorzystane do pracy.
ZOBACZ
Bydgoszcz pełna brzydkiego graffiti [ZDJĘCIA]