https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PiS już nie takie całe

Po wczorajszej debacie sejmowej wiemy, że premier, jak ten wilk, jest syty, a PiS już nie takie całe. Wiadomo było, że cała grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości, sterowana radiem, Radiem Maryja, oczywiście, stanie ojcem Tadeuszem w roli okonia i nie poprze wniosku o ratyfikację traktatu lizbońskiego.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/szczepanski_artur.jpg" >Po wczorajszej debacie sejmowej wiemy, że premier, jak ten wilk, jest syty, a PiS już nie takie całe. Wiadomo było, że cała grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości, sterowana radiem, Radiem Maryja, oczywiście, stanie ojcem Tadeuszem w roli okonia i nie poprze wniosku o ratyfikację traktatu lizbońskiego.

Stało się, jak się stało, każdy ma na ten temat swoje zdanie, jednak cały ambaras urządzony przez polityków nie zasługiwałby na większą uwagę, gdyby nie fakt, że kilkutygodniowego napięcia można było uniknąć. Chciałbym przypomnieć, że w wyniku niejasnej dla większości Polaków gry politycznej Jarosława Kaczyńskiego byliśmy bliscy bardzo kontrowersyjnej decyzji o referendum.

<!** reklama>Kto wygrał, kto przegrał? Z zamieszania obronną ręką wyszli Donald Tusk oraz prezydent. Temu ostatniemu, chyba po raz pierwszy, udało się odegrać rolę skłonnego do kompromisu polityka. Ciekawe, czy przeciętny Kowalski bardziej zapamięta Lecha Kaczyńskiego w roli negocjatora czy też głównego bohatera tragikomicznego orędzia w reżyserii posła Jacka Kurskiego. Porażkę i to dość dotkliwą poniósł, na własne życzenie zresztą, Jarosław Kaczyński, który zapewne już szuka superkleju, który byłby w stanie skleić jego relacje z ojcem Rydzykiem i częścią dryfujących partyjnych towarzyszy.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski