Jeden ma zapłacić 600 złotych mandatu, drugi 400 złotych. Ich konta "wzbogacą się" też o 21 punktów karnych łącznie. To piraci drogowi sfilmowani ostatnio przez kamerę nieoznakowanego patrolu bydgoskiej drogówki.
Tym, którzy lubią brawurę za kółkiem policja przypomina, że na wyposażeniu bydgoskiej drogówki są nieoznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestratory.
<!** reklama>Ostatnio patrol wyposażony w kamerę sfilmował kierowcę mercedesa, który na trasie Bydgoszcz-Koronowo pędził ponad 120 km/h i łamał po drodze wszelkie przepisy, m.in. wyprzedzał na skrzyżowaniu i „na trzeciego”. Po zatrzymaniu i przedstawieniu mu nagrania, kierowca odmówił przyjęcia mandatu w wysokości 600 złotych i 11 punktów karnych. Sprawa trafi do sądu. Trochę mniej, bo 400 złotych mandatu ma zapłacić z kolei motocyklista, który pędził ulicą Armii Krajowej dwukrotnie przekraczając dozwoloną na tym odcinku drogi prędkość. Trudno było też ukryć, że jego motocykl miał łyse opony.