Piotr Wysocki: - Reprezentantki kraju mają jeszcze rezerwy

Aleksandra Klejnowska-Krzywańska i Damian Wiśniewski okazali się najlepsi podczas rozegranego na pomoście Zawiszy XVI Turnieju im. Krzysztofa Becka w podnoszeniu ciężarów.

Dla Oli i jej koleżanki Małgorzaty Wiejak był to ostatni sprawdzian przed mistrzostwami świata w Houston (19-28 listopada). To decydujące zawody o kwalifikacje na igrzyska olimpijskie.

Klejnowska-Krzywańska uzyskała przy wadze 60,6 kg - 199 kg (85+114 kg). Drugie miejsce w punktacji Sinclaira zajęła Małgorzata Wiejak 225 kg (100+125 kg) przy wadze 78 kilogramów.

- Jestem zadowolony ze startu zawodniczek Zawiszy - mówi trener klubowy Piotr Wysocki. - Obie są jeszcze w intensywnym treningu i mają zapasy na sztandze. Ola uzyskała w dwuboju 199 kg, tylko trzy kilogramy mniej niż na mistrzostwach Europy, na których zdobyła brązowy medal. W rwaniu minimalnie nieudała się próba na 88 kg, a w podrzucie zrezygnowaliśmy z trzeciego podejścia oszczędzając siły na mistrzostwa świata.

Z kolei Małgosia ma jeszcze 2 tygodnie do startu. Ostatnio była na dwutygodniowym obozie w Spale, a dzień przed zawodami miała jeszcze dwa treningi na siłowni. Dlatego nie martwią mnie tylko trzy udane próby. Ola wystartuje w wadze 58 kg, a Małgosia do 75 kg.

Z dobrej strony pokazał się Damian Wiśniewski (71,3 kg). W dwuboju uzyskał 298 kg (135+163). Dla porównania na mistrzostwach Polski przed miesiącem podniósł tylko 282 kg. Celem Damiana jest przygotowanie do przyszłorocznych mistrzostw Europy - zakończył trener.

Kolejne miejsca w punktacji Sinclaira zajęli: Kacper Badziągowski (77,6 kg) z Tarpanu Mrocza 300 (135+165) i Damian Sikorskiego (76,8 kg) z Zawiszy 298 kg (135+163 kg). Różnica pomiędzy tymi dwoma zawodnikami wyniosła zaledwie 0,3 punktu. Tuż za podium z niewielką stratą znalazł się Szymon Jurecki (Tarpan) - 277 kg (127+150).

Sporym zainteresowaniem cieszyła się zbiórka artykułów w ramach akcji „Mała Gwiazdka”. Wszystkie dary, zebrane w czterech koszach zostaną przekazane w najbliższym tygodniu Domowemu Hospicjum w Opolu

- Wszystkim naszym ofiarodawcom z całego serca dziękujemy - mówił Pior Wysocki.