1 z 8
Przewijaj galerię w dół
Son Heung-min nie zapomni przełomu kwietnia i maja do końca...
fot. AFP/East News

Son Heung-min nie zapomni przełomu kwietnia i maja do końca swojego życia. Jeden z najlepszych piłkarzy angielskiego Tottenhamu akurat w czasie przerwy między kolejnymi meczami odbył bowiem obowiązkową służbę wojskową. Jako żołnierz służył przez trzy tygodnie.

Podopieczny Jose Mourinho otrzymał nawet certyfikat potwierdzający ukończenie szkolenia militarnego. Wyniki miał znakomite. Na strzelnicy jego skuteczność wyniosła 100 procent. Na 10 strzałów 10 było trafiło do celu.

Media w Korei cytują przełożonych Sona w wojsku. Ich zdaniem piłkarz sumiennie przyłożył się do rozkazów. Co ciekawe, gdyby nie złoty medal podczas Igrzysk Azjatyckich w 2018 roku, musiałby spędzić w armii aż 21 miesięcy, bo tak stanowi tamtejsze prawo. Nie da się zatem ukryć, że przymusowa przerwa w Premier League spadła mu jak manna z nieba...

Son Heung-min w przyszłym tygodniu powróci do Londynu. Odbędzie tam dwutygodniową kwarantannę. Po niej będzie ćwiczyć z zespołem do wznowienia sezonu. Data tego wydarzenia nie jest jeszcze znana.

Do tej pory Son Heung-min zdobył 16 bramek i zapisał 9 asyst we wszystkich 32 występach. Z "Kogutami" umowa wiąże go do połowy 2023 roku. Portal transfermarkt wycenia go na 64 mln euro. To najwyższa wycena wśród Koreańczyków.

2 z 8
Son Heung-min nie zapomni przełomu kwietnia i maja do końca...
fot. AFP/East News

Son Heung-min nie zapomni przełomu kwietnia i maja do końca swojego życia. Jeden z najlepszych piłkarzy angielskiego Tottenhamu akurat w czasie przerwy między kolejnymi meczami odbył bowiem obowiązkową służbę wojskową. Jako żołnierz służył przez trzy tygodnie.

Podopieczny Jose Mourinho otrzymał nawet certyfikat potwierdzający ukończenie szkolenia militarnego. Wyniki miał znakomite. Na strzelnicy jego skuteczność wyniosła 100 procent. Na 10 strzałów 10 było trafiło do celu.

Media w Korei cytują przełożonych Sona w wojsku. Ich zdaniem piłkarz sumiennie przyłożył się do rozkazów. Co ciekawe, gdyby nie złoty medal podczas Igrzysk Azjatyckich w 2018 roku, musiałby spędzić w armii aż 21 miesięcy, bo tak stanowi tamtejsze prawo. Nie da się zatem ukryć, że przymusowa przerwa w Premier League spadła mu jak manna z nieba...

Son Heung-min w przyszłym tygodniu powróci do Londynu. Odbędzie tam dwutygodniową kwarantannę. Po niej będzie ćwiczyć z zespołem do wznowienia sezonu. Data tego wydarzenia nie jest jeszcze znana.

Do tej pory Son Heung-min zdobył 16 bramek i zapisał 9 asyst we wszystkich 32 występach. Z "Kogutami" umowa wiąże go do połowy 2023 roku. Portal transfermarkt wycenia go na 64 mln euro. To najwyższa wycena wśród Koreańczyków.

3 z 8
Son Heung-min nie zapomni przełomu kwietnia i maja do końca...
fot. AFP/East News

Son Heung-min nie zapomni przełomu kwietnia i maja do końca swojego życia. Jeden z najlepszych piłkarzy angielskiego Tottenhamu akurat w czasie przerwy między kolejnymi meczami odbył bowiem obowiązkową służbę wojskową. Jako żołnierz służył przez trzy tygodnie.

Podopieczny Jose Mourinho otrzymał nawet certyfikat potwierdzający ukończenie szkolenia militarnego. Wyniki miał znakomite. Na strzelnicy jego skuteczność wyniosła 100 procent. Na 10 strzałów 10 było trafiło do celu.

Media w Korei cytują przełożonych Sona w wojsku. Ich zdaniem piłkarz sumiennie przyłożył się do rozkazów. Co ciekawe, gdyby nie złoty medal podczas Igrzysk Azjatyckich w 2018 roku, musiałby spędzić w armii aż 21 miesięcy, bo tak stanowi tamtejsze prawo. Nie da się zatem ukryć, że przymusowa przerwa w Premier League spadła mu jak manna z nieba...

Son Heung-min w przyszłym tygodniu powróci do Londynu. Odbędzie tam dwutygodniową kwarantannę. Po niej będzie ćwiczyć z zespołem do wznowienia sezonu. Data tego wydarzenia nie jest jeszcze znana.

Do tej pory Son Heung-min zdobył 16 bramek i zapisał 9 asyst we wszystkich 32 występach. Z "Kogutami" umowa wiąże go do połowy 2023 roku. Portal transfermarkt wycenia go na 64 mln euro. To najwyższa wycena wśród Koreańczyków.

4 z 8
Son Heung-min nie zapomni przełomu kwietnia i maja do końca...
fot. AFP/East News

Son Heung-min nie zapomni przełomu kwietnia i maja do końca swojego życia. Jeden z najlepszych piłkarzy angielskiego Tottenhamu akurat w czasie przerwy między kolejnymi meczami odbył bowiem obowiązkową służbę wojskową. Jako żołnierz służył przez trzy tygodnie.

Podopieczny Jose Mourinho otrzymał nawet certyfikat potwierdzający ukończenie szkolenia militarnego. Wyniki miał znakomite. Na strzelnicy jego skuteczność wyniosła 100 procent. Na 10 strzałów 10 było trafiło do celu.

Media w Korei cytują przełożonych Sona w wojsku. Ich zdaniem piłkarz sumiennie przyłożył się do rozkazów. Co ciekawe, gdyby nie złoty medal podczas Igrzysk Azjatyckich w 2018 roku, musiałby spędzić w armii aż 21 miesięcy, bo tak stanowi tamtejsze prawo. Nie da się zatem ukryć, że przymusowa przerwa w Premier League spadła mu jak manna z nieba...

Son Heung-min w przyszłym tygodniu powróci do Londynu. Odbędzie tam dwutygodniową kwarantannę. Po niej będzie ćwiczyć z zespołem do wznowienia sezonu. Data tego wydarzenia nie jest jeszcze znana.

Do tej pory Son Heung-min zdobył 16 bramek i zapisał 9 asyst we wszystkich 32 występach. Z "Kogutami" umowa wiąże go do połowy 2023 roku. Portal transfermarkt wycenia go na 64 mln euro. To najwyższa wycena wśród Koreańczyków.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Pięć osób poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką

Pięć osób poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką

Zobacz również

Groźnie na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. Wypadki na S5 i na autostradzie A1

Groźnie na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. Wypadki na S5 i na autostradzie A1

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun