Często jest pani wyróżniającą się zawodniczką w bydgoskim zespole i w związku z tym nasuwa się pytanie, czy nie miała pani propozycji przejścia do innego klubu?
Miło, że ktoś tak o mnie myśli, ale nie było dla mnie żadnych ofert. A tak szczerze, mnie to nie interesuje. Nawet, gdyby takowe się pojawiły, to nigdzie się nie przeniosę.
Dlaczego?
Po pierwsze - nie gram dla pieniędzy, a po drugie - transfery mogą dotyczyć młodszych zawodniczek, które zmieniają szkołę lub idą na studia, ewentualnie ktoś je skusi kasą. A ja gram dla przyjemności.
Jedna z pani sióstr gra w Koninie. Stamtąd też nigdy nie było zainteresowania pani osobą?
Nie. Pod względem sportowym to nie jest klub dla mnie, tam są lepsze dziewczyny. Ponadto dla mnie się liczy otoczenie, drużyna. Dużo rywalek zazdrości nam właśnie fajnej atmosfery w KKP. Zawsze ciepło przyjmujemy do zespołu nowe zawodniczki i chociaż na boisku nie wygląda to zawsze dobrze, to poza nim tworzymy zgrany zespół.
I już do końca kariery planuje pani występować w KKP?
Może tak się stać. Zresztą, dużo grania już mi nie zostało.
Słucham?!
Serio, wiek robi swoje.
A jak jedna z najbardziej doświadczonych zawodniczek przeżyła spadek z koleżankami do I ligi po sezonie 2015/2016?
Pogodziłam się z tą sytuacją jeszcze przed spadkiem, ponieważ już od rundy jesiennej byłyśmy w bardzo trudnym położeniu. Nie ma co ukrywać, że spadłyśmy zasłużenie. Nasz zespół nie nadawał się do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Może teraz, w pierwszej lidze, złapiemy trochę oddechu...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"