https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pijany policjant spowodował śmiertelny wypadek. Wiadomo, kiedy ruszy proces i co grozi sprawcy

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wypadek z udziałem nietrzeźwego policjanta, który wiózł na bagażniku kabrioletu dwie osoby, a następnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup znajdzie swój finał w sądzie.
Wypadek z udziałem nietrzeźwego policjanta, który wiózł na bagażniku kabrioletu dwie osoby, a następnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup znajdzie swój finał w sądzie. Sylwia Dąbrowa/Polska Press
Wypadek z udziałem nietrzeźwego policjanta, który wiózł na bagażniku kabrioletu dwie osoby, a następnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup znajdzie swój finał w sądzie. Wiadomo, kiedy ruszy proces.

Wypadek w Kobyłce

Do wypadku doszło w nocy w lipcu 2022 roku w Kobyłce na ul. Ręczajskiej. Kierowca kabrioletu, mercedesa SL500, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w krawężnik, a następnie w słup. Autem podróżowały cztery osoby.

Komenda Stołeczna Policji informowała wówczas, że w wyniku zdarzenia dwie osoby zginęły, a dwie kolejne uciekły. – Tuż przed godziną pierwszą zatrzymano obydwu mężczyzn. Niestety jednym z nich okazał się warszawski funkcjonariusz, będący poza służbą – przekazywała policja.

Prokuratura Rejonowa w Wołominie skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. – Dotyczy on dwóch podejrzanych. Jednym z nich jest Adrian B., który jak ustalono w śledztwie kierował samochodem. Przekroczył prędkość prawie dwukrotnie, bo jechał 93 km/h – informowała prokurator Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Informowała też, że mężczyzna przewoził dwóch pasażerów nadwymiarowo. – To był kabriolet z miejscami tylko dla kierowcy i pasażera, w związku z tym mogły nim podróżować jedynie dwie osoby. Tych dwóch mężczyzn, którzy podróżowali na bagażniku na łuku drogi wypadło z pojazdu i uderzyło w betonowy słup. Niestety zginęli – wyjaśniła.

Zaznaczyła, że we krwi kierującego kabrioletem byłego funkcjonariusza stwierdzono 1,27 promila alkoholu. – Dodatkowo on i pasażer, który przeżył wypadek zbiegli z miejsca zdarzenia – mówiła.

Co grozi sprawcy i kiedy ruszy proces?

Poinformowała również, że Adrian B. usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenia pomocy. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Natomiast pasażer kabrioletu, który zbiegł z miejsca usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy.

W kwietniu w Sądzie Rejonowym w Wołominie ruszy proces w tej sprawie. Pierwszą rozprawę wyznaczono na 12 kwietnia.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
12 marca, 8:37, Gość:

Zaden to Policjant , pewnie z OSP , a wieczorami dorabial na 1/2 etatu , normalne realia w PIS .

Tak twój stary tak samo jeździ nawalony 🤣

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski