Pijany kierowca alfy romeo uciekał przed policją w Inowrocławiu

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać.

27-letni kierowca samochodu marki Alfa Romeo sądził, że znalazł sposób na uniknięcie więzienia. Po tym jak za prędkość namierzył go patrol ruchu drogowego, ratował się ucieczką. Nic mu to nie dało, bo po zatrzymaniu przekonał się, że jego lista zarzutów jest długa.

Do zdarzenia doszło 23 października około godz. 20.00 na terenie Inowrocławia. Policjanci ruchu drogowego zmierzyli prędkość nadjeżdżającego samochodu, który jechał za szybko o ponad 20 km/h. Pomimo policyjnych sygnałów do zatrzymania się, kierowca nie reagował i podjął ucieczkę. Patrol ruchu drogowego ścigał kierującego, a do zatrzymania doszło na wyjeździe z Inowrocławia w kierunku Bydgoszczy, w miejscowości Sławęcinek.

Motyw jego ucieczki policjanci bardzo szybko ustalili. Kierujący 27-letni mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania i był poszukiwany przez bydgoski sąd do odbycia blisko czterech miesięcy kary pozbawienia wolności. Ponadto badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało, że ma on prawie pół promila alkoholu w organizmie. Zatrzymany został także dowód rejestracyjny, bo pojazd którym jechał nie miał aktualnych badań technicznych - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.

Lista zarzutów dla zatrzymanego jest zatem długa: kierowanie pojazdem po alkoholu, przestępstwo polegające na niezatrzymaniu się do policyjnej kontroli, brak prawa jazdy i przekroczenie prędkości. Teraz mężczyźnie prócz grzywien grozi też kara pobawienia wolności do lat 5.