Wczoraj (09.10.) dyżurny aleksandrowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że autostradą A1 z kierunku Gdańska jedzie ciężarówką z naczepą.
Zgłaszający twierdził, że jej kierowca co jakiś czas zjeżdża na pobocze i może być pijany. Policjanci skierowani na miejsce zatrzymali ciężarówkę w Odolionie, zaraz po tym jak jej kierowca zjechał z autostrady.
Szybko okazało się, że za kierownicą siedzi kompletnie pijany mieszkaniec Aleksandrowa. 50-latek miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci na miejscu zatrzymali jego prawo jazdy. Teraz odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.