Wyniki, jakie osiągają na ogólnopolskich testach kompetencyjnych uczniowie podstawówek z naszego województwa, są niższe od średniej krajowej (nie dotyczy to np. Bydgoszczy, która średnią ma wyższą). Kuleją zwłaszcza efekty nauczania matematyki. Co trzeba zrobić, by tę sytuację zmienić?
[break]
Wczoraj nad problemem pochylali się w MCK eksperci seminarium zorganizowanego przez Instytut Badań Edukacyjnych w Warszawie i Miejski Ośrodek Edukacji Nauczycieli w Bydgoszczy. Spotkanie było przeznaczone dla dyrektorów podstawówek i pedagogów wczesnoszkolnych oraz nauczycieli matematyki w klasach IV-VI (te zespoły były nieprzypadkowe, chodzi bowiem o to, by pokazać spójność procesu nauczania).
Hałas na matmie
Pięć lat temu w Bydgoszczy zbadano pilotażowo umiejętności trzecioklasistów z 197 oddziałów. Przygotowano potem raport, w którym dostało się nauczycielom - tym, którzy podają gotowe metody postępowania i wymagają od swoich podopiecznych tylko ich mechanicznego utrwalania, poprzez nużące ćwiczenie podobnych zadań. Każdy niestandardowy problem, każda myśl „obok”, obezwładnia potem ucznia i zniechęca do przedmiotu. Postanowiono więc zmienić szkołę przez zmianę stylu nauczania - pozwolenie uczniom na mówienie, dyskusję, szukanie rozwiązań w nieszablonowej zabawie.
- Na moich lekcjach jest dziś hałas, a karty pracy i podręczniki są tylko dodatkiem - opowiada Dorota Preus z SP nr 32, przedstawiająca seminarzystom dobrą praktykę ze swojej szkoły. - Gdy przystępowaliśmy do programu „Bydgoski Bąbel Matematyczny”, nie kryłyśmy sceptycyzmu, uczyłyśmy przecież wiele lat, wierzyłyśmy w nasze metody. Po spotkaniach z ekspertami z Uniwersytetu Warszawskiego, IBE oraz dydaktykami z Anglii jesteśmy oczarowane nowymi możliwościami edukacyjnymi. W programie uczestniczą u nas dwa oddziały, klasa pierwsza i druga. Uczniowie mierzą się z zadaniami, które mają „za dużo” danych, kilka prawidłowych odpowiedzi albo nie mają konkretnie postawionego pytania. Dyskutują do upadłego, przekonując się wzajemnie do swojego zdania. Uwielbiają gry edukacyjne i sami je tworzą, szukając przy tym strategii, które pomogą im zwyciężyć. To „cwaniakowanie” daje efekty - umieją potem rozwiązywać zadania, które rówieśnikom wydają się nie do zrobienia.
„Bydgoski Bąbel Matematyczny” to wprowadzenie w życie zasady „bąble nowego w morzu starego”. Zaczynem było 18 nauczycielek z ośmiu bydgoskich podstawówek (oprócz SP nr 32 - nr 13, 14, 25, 56, 61, 63, 64), które od listopada 2012 roku działają pod hasłem „Dzieci myślą”. Korzystały z nowoczesnych pomocy dydaktycznych, wsparcia ekspertów i urzędników, tak, by unowocześnić uczenie matematyki już od najmłodszych lat, uczynić je ekscytującym. Ich doświadczenia „bąblują” teraz na powierzchni starych metod dalej - od października 2013 przygotowały lekcje pokazowe i stały się osobistymi doradcami dla kolejnych 123 osób. Nie koniec na tym: jeszcze w marcu przewidziano następne szkolenia praktyczne.
Czas na próbę
Obecny na seminarium dyrektor IBE, dr hab. Michał Federowicz, komplementował Bydgoszcz: - To pierwsze w Polsce miasto tak skoncentrowane na podnoszeniu umiejętności uczniów. Tym milej właśnie tu poinformować o naszej kolejnej propozycji. Pod koniec maja, w dniu Ogólnopolskiego Badania Umiejętności Trzecioklasisty, zachęcamy też szkoły do udziału w Diagnozie Umiejętności Matematycznych (DUMA) klas piątych. Przez wakacje opracujemy ich wyniki, by od nowego roku szkolnego mogły służyć przygotowaniu się do egzaminu po klasie VI.