Słowenia - Polska 32:29 (15:14)
Polska: Morawski (1-48, 11/32 = 34 %), Kornecki (48-60 i na dwa karne, 6/13 = 46 %) – Krajewski 3 (1), Czuwara 1 – Sićko 8, Chrapkowski – Olejniczak, M. Pilitowski 1 – Przybylski 1, Działakiewicz 1 – Daszek 7 (1) – M. Gębala 6, Syprzak 1, Walczak. Trener: Patryk Rombel.
Słowenia: Ferlin (1-43 min, 5/26 = 19 %), Lesjak (43-60 min, 2/10 = 20 %) - Skube 1, Blagotinsek 2, Marguc 8 (3), Janc 4, Potocnik 2, Dolenec 5 (2), Gaber 5, Zarabec 2, Mazej 3, Ovnicek, Malus, Suholeznik. Trener: Ljubomir Vranjes.
Karne. Polska: 2/2. Słowenia: 5/6 (Kornecki obronił rzut Doleneca).
Kary. Polska: 10 minut (Chrapkowski 6 – czerwona kartka 47 min, Walczak, Czuwara po 2). Słowenia: 8 minut (Blagotinsek 6 – czerwona kartka 49 min, Janc 2).
Sędziowali: Radojko Brkić, Andrei Jusufhodzić (Austria). Widzów: 0.
Widzów:0.
Przebieg: 0:1, 1:1, 1:3, 2:3, 2:4, 3:4, 3:5, 5:5, 5:6, 7:6, 7:8, 8:8, 8:9, 10:9, 10:10, 11:10, 11:12, 12:12, 12:13, 13:13, 13:14, 15:14 – 16:14, 16:15, 17:15, 17:16, 18:16, 18:18 (‘35), 19:18, 19:19, 21:19 (‘39), 21:20, 22:20, 22:21 (‘43), 25:21 (‘45), 25:22, 26:22, 26:23, 27:23, 27:24, 28:24, 28:26 (‘51), 31:26 (‘54), 31:27, 32:27, 32:29.
Z powodu kontuzji ze składu Biało-Czerwonych wypadli prawoskrzydłowy Arkadiusz Moryto i lewy rozgrywający Tomasz Gębala z Łomża Vive Kielce oraz obrotowy Azotów Puławy, Dawid Dawydzik. Po ponad roku w kadrze zagrał natomiast Kamil Syprzak, obrotowy PSG Handball.
Początek spotkania był udany w wykonaniu Biało-Czerwonych. Obie zespoły popełniały wtedy sporo błędów, ale mniej robili ich nasi zawodnicy. Opoką naszej defensywy był bramkarz Orlenu Wisły Płock, Adam Morawski, który bronił często w pozornie beznadziejnych sytuacjach. W ataku świetnie spisywał się lewy rozgrywający Łomża Vive Kielce, Szymon Sićko, który nie tylko znakomicie rzucał zza linii przerywanej, ale i kilka razy przytomnie asystował kolegom. Do przerwy trafił 5 razy.
Słoweńcy, wykorzystując proste straty naszego zespołu w ataku, szybko doprowadzili do remisu, a cała pozostała część pierwszej połowy to przemienne prowadzenie. W dużej mierze dzięki kolejnym świetnym interwencjom „Loczka” w końcówce tej części gry.
W drugiej połowie drużyna Patryka Rombla nie prowadziła ani raz. Goście tylko dwa razy doprowadzili do remisu – ostatni raz w 36 minucie po trafieniu Sićki. Potem gospodarze wykorzystali niecelne rzuty naszych zawodników i powoli powiększali przewagę. W 45 minucie było 25:21. Zryw naszej drużyny spowodował zmniejszenie strat do dwóch bramek (kilka udanych interwencji bramkarza mistrzów Polski, Mateusza Korneckiego) – w 51 minucie było 28:26, ale końcówka spotkania to sporo błędów i nieskutecznych rzutów naszych graczy.
To pierwsza porażka naszego zespołu w kwalifikacjach Euro - wcześniej dwukrotnie pokonał on Turków.
W niedzielę o 18.15 we Wrocławiu Polska gra z Holandią.
Awans do turnieju finałowego mistrzostw Europy uzyskają po dwie reprezentacje z każdej grupy oraz cztery drużyny z trzecich miejsc, które uzyskają najlepszy bilans. Mistrzostwa Europy odbędą się w styczniu przyszłego roku na Węgrzech i Słowacji.
1. Słowenia | 3 | 5 | 93-79 | 2. POLSKA | 3 | 4 | 93-80 |
3. Holandia | 3 | 3 | 77-87 |
4. Turcja | 3 | 0 | 74-91 |
WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH ŁOMŻA VIVE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
