Konflikt Roberta Lewandowskiego z jego byłym menedżerem Cezarym Kucharskim trwa już od kilku lat, niedawno sprawa trafiła jednak do sądu. Najpierw Kucharski zażądał od "Lewego" 39 mln złotych w ramach rozliczenia ich wspólnych interesów. Kapitan reprezentacji Polski odpowiedział pozwem, w którym padło oskarżenie o szantaż.
ZOBACZ TEŻ:
Kucharski został zatrzymany i spędził noc w areszcie. Po przedstawieniu mu zarzutu zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze: zakaz zbliżania się m.in. do Roberta i Anny Lewandowskich, opuszczania kraju, dozór policyjny i poręczenie majątkowe w wysokości miliona euro (4,6 mln zł, to ostatnie zawieszono jednak do pierwszego posiedzenia sądu).
We wtorek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia spotkali się przedstawiciele Lewandowskiego i Kucharskiego. Doszło między nimi do scysji, adwokat Kucharskiego Krzysztof Ways porównał działania prokuratury do akcji filmu "Miś" Stanisława Barei. Sąd szybko zadecydował jednak o niejawności posiedzenia i przedstawiciele mediów musieli je opuścić już po kilku minutach.
Wiadomo jednak, że środki zapobiegawcze dla Kucharskiego zostały zmienione. Poręczenie majątkowe obniżono do 500 tys. zł, zniesiono dozór policyjny i oddano paszport (umożliwiając opuszczenie granic kraju). Utrzymano za to zakaz zbliżania się do Lewandowskich.
ZOBACZ TEŻ:
Cytowani przez serwis sportowefakty.wp.pl adwokaci Kucharskiego określili te decyzje jako "salomonowe".
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
- Top 12 transferów z Ekstraklasy. Duże zmiany w czołówce!
- Odrzuciła zaloty CR7, Neymara i Hamiltona. Kim jest piękna modelka? [ZDJĘCIA]
- Piękna Natalia Wawrzyniak sędziuje mecze w niższych ligach [ZDJĘCIA]
- Ile zarobił Lech Poznań w Lidze Europy?
- 10 najlepiej zarabiających sportowców 2020 roku
- Kręcina: 95 proc. alkoholu w swoim życiu wypiłem służbowo
