Wszystkich Świętych jest dniem zadumy i refleksji nad przemijaniem. Na targowiskach i cmentarzach panuje duży ruch, wiele pracy mają też ogrodnicy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 66933" sub="Gusta się zmieniają. W tym roku te wielokolorowe kwiaty cieszą się największym powodzeniem wśród klientów. /Fot. Jaśmina Malak">Wyhodowanie chryzantemy trwa co najmniej pół roku. Co roku zmieniają się też gusta klientów, zniknęły złoto-brązowe kwiaty, pojawiają się małe i drobne. Ogrodnicy muszą sprostać tym oczekiwaniom.
- Już w kwietniu kupuję sadzonki. Najpierw trafiają one do gruntu, potem przenoszone są do doniczek - mówi Ewa Dolata, właścicielka szklarni. - We wrześniu kwiaty potrzebują zaciemnienia, czyli skrócenia dnia słonecznego, by mogły zakwitnąć na pierwszego listopada. Sprzedajemy je na targach, przed cmentarzami.
Ceny chryzantem nie zmieniły się od ubiegłego roku. Na razie większość ludzi chodzi i przygląda się doniczkom, porównuje ceny.
- Nie wiem, czy wystarczy mi kwiatów do Wszystkich Świętych - mówi Marek Zieliński, właściciel szklarni. - Mam niewiele kwiatów w tym roku, ponieważ weszła w nie zaraza. Nie zmienialiśmy ceny od ubiegłego roku. Największym powodzeniem cieszą się doniczki z różnokolorowymi roślinami, są bardzo efektowne.
<!** reklama>Dużą konkurencją dla ogrodnictw stały się supermarkety, w których można taniej zaopatrzyć się w stroiki i kwiaty.
- Mamy identyczne ceny jak w ubiegłym roku – mówi ogrodnik Stanisław Głogowski. - Wyhodowanie chryzantemy trwa u mnie cztery miesiące. W czerwcu zajmujemy się juz tylko sadzonkami.
Przed cmentarzami jest kolorowo, ludzie porównują ceny zanim podejmą ostateczną decyzję. Niektórzy czekają na zakup do ostatniej chwili. - Obecnie klienci kupują kwiaty żółte i fioletowe. Taka teraz moda - mówi Ewa Dolata. - Jeśli chodzi o cięte chryzantemy, to cieszą się one coraz mniejszym zainteresowaniem, sprzedajemy tylko żółte i białe.
Ruch w ogrodnictwach i kwiaciarniach potrwa do 1 listopada. We Wszystkich Świętych do godziny dwunastej będzie można jeszcze kupić kwiaty na pałuckich cmentarzach.