- Ostatni rok był dla Ekstraklasy i klubów bardzo intensywny w wielu obszarach, także jeśli chodzi o współpracę z administracją rządową - przyznał prezes Ekstraklasy S.A Marcin Animucki. Piątkowe spotkanie pokazało, że w następnych miesiącach wspólne realizowanie celu, jakim jest poprawa stanu polskiej piłki, będzie kontynuowane.
A przynajmniej tak podczas specjalnego spotkania zapowiadał premier Mateusz Morawiecki. Nie tylko rozwijane mają być aktualne projekty, pojawią się także nowe. - Rozpoczęły się już prace związane z budowami nowoczesnych akademii piłkarskich Legii Warszawa, Cracovii oraz stadionu i centrum szkoleniowego Pogoni Szczecin. W czerwcu zostanie też oficjalnie otwarta akademia Jagiellonii Białystok. Wszystkie te projekty korzystają ze wsparcia Ministerstwa Sportu i Turystyki - wymieniał dotychczasowe osiągnięcia Animucki.
Ekstraklasę S.A. wspierać chce także premier Mateusz Morawiecki. Już w maju ubiegłego roku odbyły się obrady okrągłego stołu z jego udziałem, poświęcone problemom i przyszłości polskiej piłki. Już wtedy mówiono o potrzebie stworzenia „schematu rozwoju polskiej piłki nożnej” oraz większego zaangażowania ze strony podmiotów państwowych.
Wydawało się, że jak zazwyczaj zakończy się tylko na obietnicach, ale prace nad projektem trwały. - Rozmowy na temat pomysłów dotyczących rozwoju polskiej piłki były przez ten rok kontynuowane - podkreślał przewodniczący Rady Nadzorczej Ekstraklasy S.A i prezes Lecha Poznań, Karol Klimczak. - Lech zgłosił kilka konkretnych pomysłów, np. dotyczące utworzenia specjalnego programu wspierającego kluby, zarówno te duże jak i małe, najlepiej szkolące młodych zawodników.
Efektem konsultacji pomiędzy przedstawicielami Ekstraklasy, PZPN-u, klubów, sponsorów oraz instytucji państwowych jest idea „Planu dla Piłki”, czyli projekt rozwoju polskiego futbolu oparty na pięciu filarach. W piątek premier Morawiecki przedstawił je osobiście. - Zależy nam, by polska piłka była coraz lepsza i stała coraz wyżej w Europie. By polska drużyna zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów i tam grała. Tak jak trener Michał Probierz zasadził w doniczce ziarno, obrazując tym samym, że potrzeba czasu na wyrośnięcie talentu, dlatego inwestujemy w infrastrukturę sportową i wprowadzamy innowacyjne rozwiązania w polskiej piłce - argumentował swoje zaangażowanie.
Najpoważniejszą oraz najbardziej konkretną inicjatywą, która w najbliższym czasie ma być rozwijana w całym kraju, jest budowa hal pneumatycznych, czyli w pełni zadaszonych boisk piłkarskich. Do końca 2019 roku planowane jest postawienie kilkunastu hal na terenie całej Polski. Choć mamy maj, ich lokalizacja nie została jeszcze podana.
Finansowanie zapewnią Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Fundusz Rozwoju. - Chcemy aby adepci piłki nożnej trenowali przez cały rok, a nie tylko osiem miesięcy - tłumaczył premier. - By wspomóc ekstraklasę, musimy wspierać cały system polskiej piłki, zaczynając od najniższych lig oraz klubów juniorskich.
Dlatego też państwo ma zaangażować się w dotychczas realizowany przez PZPN projekt certyfikacji szkółek i akademii piłkarskich. To drugi z filarów programu mającego uzdrowić polski futbol. Trzecim jest zwiększenie bezpieczeństwa na stadionach. - Widać wyraźnie, że o bezpieczeństwo na stadionach dbają zarządy klubów Ekstraklasy i pierwszej ligi. W porównaniu do innych państw jesteśmy na dobrej pozycji. Polskie stadiony są bezpieczne i cieszę się z tej pracy, którą do tej pory wykonaliśmy. Oczywiście trzeba pracować dalej w tym obszarze - przyznał premier Morawiecki, nie zdradził jednak na czym będą polegać podejmowane przez państwo kroki.
- Bardzo istotny jest też problem piractwa internetowego. Stale podejmujemy działania, aby z tym procederem walczyć, jednak bez skoordynowanego i wspólnego działania z administracją rezultaty nie będą satysfakcjonujące - dodawał Animucki, który szczególnie zainteresowany powinien być czwartym punktem programu czyli sponsoringiem ze strony spółek Skarbu Państwa. - Część z nich się angażuje, wiem że też Ekstraklasa ma swoich sponsorów, to Totalizator, PKO BP. Chcemy żeby wsparcie było przekazywane przez duże podmioty, SSP, ale też spółki prywatne - tłumaczył premier. Z finansowaniem piłki związany jest również ostatni filar.
- Punkt piąty to różnego rodzaju rozwiązania regulacyjne, podatkowe pozwalajace ustabilizować i usystematyzować sytuację polskiej piłki. Dzisiaj też na naszym spotkaniu z wszystkimi prezesami klubów była o tym mowa, żeby wyjaśnić pewne czasami sprzeczne ze sobą interpretacje, w tym również ZUS-owskie czy skarbowe - obiecywał premier.
Konkretów na razie jednak nie podał, nie przedstawił także sum jakie planuje przeznaczyć na swoje projekty.
Piłkarze Wisły Kraków wśród fanów na Małym Rynku [ZDJĘCIA]
Oto piłkarze Wisły Kraków, którzy mogą odejść z Reymonta lad...
