Festiwal Animowanych Filmów Krótkometrażowych w „Cafe Pianola” to propozycja na piątkowy wieczór. Jest to kontynuacja cyklu „Filmowa Zima”, organizowanego przez Miejski Ośrodek Kultury.
<!** Image 2 align=none alt="Image 166635" sub="Podczas piątkowego festiwalu wyświetlony zostanie, m.in., film pt. „Czarno-białe”
Fot. MOK">
Na widzów czeka pokaźna liczba nagodzonych, ale często nieznanych większej publiczności dzieł animowanych. Wśród filmów znajdują się produkcje polskie i zagraniczne, które będą wyświetlane od godziny 19. Dodatkową atrakcją dla uczestników pokazów będzie możliwość spotkania z twórcami i poznania, jak wygląda praca nad animacją od kuchni. Podczas imprezy będzie można poznać twórczość ośmiu artystów i osobiście porozmawiać
z dwoma z nich - Michałem Mrozem i Andrzejem Jakobczykiem.
<!** reklama>
Robot z problemami
Pierwszy z gości, Michał Mróz, jest autorem takich filmów, jak: „Drzewo”, „Szczęście” czy „Marionetki”, za które otrzymał blisko 50 nagród w Polsce i za granicą. W „Cafe Pianola” pokaże swoją nową animację poklatkową pt. „Zgrzyt”. Jest to historia robota, który sam musi się zmierzyć z przytłaczającym go światem, a także z samym sobą.
Andrzej Jakobczyk zaprezentuje widowni film „Wywijas”. Jest to animacja o wywijaniu rzeczy na drugą stronę. Począwszy od zwykłej skarpetki, po której przychodzi czas na następne rzeczy. W filmie odnaleźć można elementy geometrii, fizyki,
a nawet filozofii.
Palec jak magiczna różdżka
Kolejnym z listy jest film „Sztuczki” Jakuba Kamińskiego. Bohaterką jest dziewczynka, która w pochmurny dzień zyskuje magiczne moce. Palec, na który spadła kropla wody, zaczyna działać jak magiczna różdżka. Inną ciekawą propozycją jest „Teza” Tomasza Cechowskiego. Ta zaledwie półtoraminutowa trójwymiarowa animacja, ilustruje pewien niewybredny żart naukowców. Obejrzeć będzie można również filmy Choromańskiego, Ziółkowskiej, Wasilewskiego i Sochy.
Kolejna, ostatnia już odsłona festiwalu filmów animowanych w „Cafe Pianola” odbędzie się 25 lutego.
